Site icon GEO Polityka

Naukowcy odkryli nagłe przebudzenie czarnej dziury: z czym jest to związane (wideo)

Twitter LinkedIn

Astronomowie byli świadkami rzadkiego kosmicznego zdarzenia – nagłego przebudzenia gigantycznej czarnej dziury, której masa przekracza masę Słońca milion razy.

Taką informację podał dziennik The Guardian, podaje URA-Inform.  

Podobno to niezwykłe zjawisko miało miejsce w centrum galaktyki SDSS J1335+0728, położonej 300 milionów lat świetlnych od Ziemi. Naukowcy zauważyli, że galaktyka pozostawała cicha przez długi czas, ale ostatnio jej jasność gwałtownie wzrosła.

Jak wiadomo, supermasywne czarne dziury znajdujące się w centrach galaktyk mogą być aktywne lub ciche. Aktywne czarne dziury pochłaniają otaczającą materię, tworząc aktywne jądro galaktyczne, które emituje ogromne ilości światła, często przewyższające wiele gwiazd w tej samej galaktyce. Wokół czarnej dziury tworzy się dysk gorącej materii, uwalniający potężne strumienie promieniowania.

Według badań opublikowanych w czasopiśmie Astronomy and Astrophysics obserwacje galaktyki SDSS J1335+0728 nie wykazały niczego niezwykłego aż do końca 2019 roku. W tym okresie jasność galaktyki zaczęła szybko rosnąć i utrzymuje się na wysokim poziomie do dziś. Galaktyka stała się znacznie jaśniejsza w zakresie fal podczerwonych, widzialnych i ultrafioletowych, a ostatnio zwiększyła swoją emisję w widmie rentgenowskim. Jasność galaktyki wzrosła dwukrotnie w średniej podczerwieni, czterokrotnie w ultrafiolecie i co najmniej dziesięciokrotnie w promieniowaniu rentgenowskim.

Po raz pierwszy naukowcom udało się zaobserwować w czasie rzeczywistym proces aktywacji supermasywnej czarnej dziury. Doszli do wniosku, że czarna dziura w centrum galaktyki, wcześniej spokojna, zaczęła pochłaniać materię w dużym tempie, powodując wzrost jasności. Ta obserwacja jest wyjątkowa, gdyż po raz pierwszy zarejestrowano takie zjawisko.

Jednak astronomowie rozważają inną możliwość wyjaśnienia nagłego wzrostu jasności galaktyki. Być może wydarzenie to wiąże się ze zniszczeniem gwiazdy, która zbliżyła się zbyt blisko czarnej dziury. Proces ten, znany jako zakłócenia pływowe, może również powodować jasne świecenie centrum galaktyki. Zazwyczaj takie zdarzenia zwiększają jasność na kilkaset dni, a nie na kilka lat.

Naukowcy będą nadal obserwować galaktykę SDSS J1335+0728, aby dowiedzieć się, który z dwóch scenariuszy jest prawidłowy. Niezależnie od wyniku, wydarzenie to stało się już ważnym kamieniem milowym w badaniach przestrzeni kosmicznej i zachowania czarnych dziur.

Przypomnijmy, że naukowcy rozszyfrowali wiadomość z Marsa: eksperci powiedzieli, co tam było.

Źródło informacji

Exit mobile version