Do chwili obecnej udokumentowano prawie 130 tysięcy zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan.
Prokurator Generalny Ukrainy Andrey Kostin ma nadzieję na powrót ukraińskiej ludności cywilnej, dzieci nielegalnie przetrzymywanych przez Rosję i przymusowo deportowanych przez agresora.
Kostin napisał o tym na portalu społecznościowym X, pisze Interfax-Ukraine.
On zauważyło, że historyczny Szczyt Pokojowy zgromadził przedstawicieli ponad 100 państw i organizacji dla wspólnego celu, jakim jest przywrócenie i utrzymanie sprawiedliwego świata.
„To dla mnie zaszczyt włączyć się do dyskusji na tym szczycie wraz z odważnymi Ukraińcami, którzy przeżyli zbrodnie wojenne popełnione przez Federację Rosyjską” – napisał Prokurator Generalny.
Podkreślił: „Świat musi słuchać takich historii, aby zrozumieć powagę zbrodni, jakich agresor popełnia każdego dnia na ziemi ukraińskiej.”
Zdaniem Prokuratora Generalnego, do chwili obecnej udokumentowano prawie 130 tys. zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan. Oznacza to średnio 150 przestępstw dziennie. Co 10 minut Rosja popełnia zbrodnię przeciwko Ukrainie i Ukraińcom” – podkreślił Kostin.
„Mam szczerą nadzieję, że ten szczyt wzmocni wysiłki społeczności światowej na rzecz powstrzymania tych okrucieństw. Chodzi w szczególności o prace nad uwolnieniem i powrotem ukraińskiej ludności cywilnej przetrzymywanej nielegalnie przez Federację Rosyjską oraz dzieci przymusowo deportowanych przez agresora” – zauważył Prokurator Generalny.
Dodał też, że gdyby politycy i inne wpływowe osobistości „odnalazły odwagę, aby częściej komunikować się z ofiarami zbrodni wojennych”, decyzje niezbędne do ratowania życia byłyby podejmowane szybciej.
- 13 czerwca, w przededniu Światowego Szczytu Pokojowego, w ramach planu „Bring Kids Back UA” Władimira Zełenskiego, odbył się w Brukseli cykl wydarzeń poświęconych problemowi deportowanych ukraińskich dzieci .
- Dmitrij Lubinets: „Putin traktuje międzynarodowe prawo humanitarne jak „papier toaletowy”.
- Reuters opublikował zakrojone na szeroką skalę śledztwo w sprawie uprowadzeń ukraińskich dzieci z tymczasowo okupowanych terytoriów przez rosyjskich urzędników i agencje dziennikarskie przez sześć miesięcy badały losy ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosję, osieroconych lub rozwiedzionych z rodzinami.
- Według „Financial Times” dzieci zostały uprowadzone ze szkół z internatem i oddzielone od oficjalnych opiekunów. i krewni, prawie wszyscy z regionów na południu i wschodzie Ukrainy. W Federacji Rosyjskiej trafili do obwodów Tula i Orenburg oraz na okupowany przez Rosję Krym, przenosząc się do wybranych przez siebie rosyjskich miast.