Pewnego dnia „osobisty sekretarz” rosyjskiego dyktatora Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa jest gotowa ponownie rozważyć swoje „postsowieckie” stanowisko w sprawie działań Pjongjangu i przekazać technologie rakietowe i nuklearne Pjongjangowi Korea Północna, która również stanowi pośrednie zagrożenie ze strony Kremla.
11 0
O tym, że zdaniem szefa niemieckiego Departamentu Obrony Borisa Pistoriusa takich zagrożeń nuklearnych ze strony kremlowskiego tyrana Putina nie należy traktować zbyt poważnie, pisze NBN, cytując materiał z publikacji Tagesschau.
< p>Według Pistoriusa kraje zachodnie nie powinny ;muszą pozwolić, aby każde takie oświadczenie odstraszyło lub podważyło obecne intencje członków Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W szczególności szef niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Obrona podkreśliła, że Putin ma specyficzną metodologię prowadzenia wojny hybrydowej:
Czasami grozi, czasem uwodzi, czasem irytuje, a potem znowu staje się agresywny.
Na koniec Pistorius podkreślił, że zarówno Niemcy, jak i cały Sojusz muszą nauczyć się sobie z tym [groźbami Putina ] i nie zbaczać z kursu wspierania Ukrainy, wzmacniając jednocześnie własny potencjał obronny i odstraszania.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak GUR komentował groźby Putina pod adresem krajów, które przekazują broń dla Ukrainy.