Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP Radosław Sikorski uważa groźbę ataku Federacji Rosyjskiej na Unię Europejską za całkowicie realną. Dyplomata wspomniał o naruszeniu przestrzeni powietrznej swojego kraju przez rakiety Sił Zbrojnych Rosji.
11 0
Zdjęcie – EPA
Szef polskiego MSZ podczas przemówienia na Konferencji Odbudowy Ukrainy 2024 w Berlinie we wtorek, 11 czerwca, powiedział, że inwazja na Putina prawdopodobne jest wkroczenie armii na terytorium Unii Europejskiej.
Według szefa MSZ groźba ataku rosyjskich okupantów na UE jest większa, niż niektórym się wydaje, podaje NBN.
Dyplomata zauważył, że jeśli spojrzeć na świat ze stolicy Polski, to 200 kilometrów na północ w Kaliningradzie na Kremlu znajduje się 100 głowic nuklearnych. Ponadto z jego krajem graniczy państwo przyjazne Federacji Rosyjskiej, Republika Białorusi.
Minister przypomniał, że podczas ostrzału Ukrainy rakiety „drugiej armii świata” nie raz „przypadkowo” naruszył polską przestrzeń powietrzną. Dlatego też istnieje realne zagrożenie dla UE ze strony Rosji.
Wcześniej Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że organizacja nie widzi bezpośredniego zagrożenia dla państw członkowskich Sojuszu ze strony państwa terrorystycznego.< /p>