Waszyngtoński Instytut Studiów Wojennych podał, że Siły Zbrojne Rosji musiały osłabić obronę powietrzną na czasowo okupowanym Półwyspie Krymskim w związku z atakami Sił Zbrojnych Ukrainy na obiekty w obwodzie biełgorodskim kraj agresor.
11 0
W materiale analitycznym ISW zauważono, że ostrzał obiektów wojskowych i materialno-technicznych Sił Zbrojnych Ukrainy „drugiej armii świata” na terytorium obwodu Biełgorodu zmusił najeźdźców do zmiany rozmieszczenia systemów obrony powietrznej i schematu transportu paliwo dla Półwyspu Krymskiego – podaje NBN.
Amerykańscy eksperci zwrócili uwagę na przesłanie ruchu wojskowego Ukraińców i Tatarów krymskich „Atesz”. Partyzanci zgłosili, że Rosjanie przenoszą systemy obrony powietrznej z Krymu w rejon Biełgorodu, w związku z czym osłona powietrzna półwyspu przez najeźdźców została osłabiona.
Instytut Studiów Wojennych odnotował, że po 30 maja Ukraińskie Siły Zbrojne ostrzelały rosyjskie promy kolejowe, dlatego najeźdźcy musieli wznowić transport paliwa i logistyki na Krym przez most kolejowy przez Cieśninę Kerczeńską.
Jak donosi rosyjski Yeisk, drony zaatakowały holownik i barkę najeźdźców. Materiał filmowy z uderzenia UAV i jego konsekwencji został opublikowany w Internecie.