Ekspert królewski Jenny Bond wyraziła zaniepokojenie przyszłością dzieci księcia Harry'ego i Meghan Markle , pisze Lustro. Według niej długoterminowa niezgoda z brytyjską rodziną królewską może mieć negatywne konsekwencje dla ich dzieci, księcia Archiego i księżnej Lilibet, podaje WomanEL.
Książę Harry i Meghan Markle mieszkają w Stanach Zjednoczonych, co znacząco porusza z dala od monarchów. Jenny Bond uważa, że to wyobcowanie może być druzgocące dla księcia Archiego i księżniczki Lilibet.
< p> Dzieci dorastają i w naturalny sposób interesują się swoim pochodzeniem. a kiedy twoje dziedzictwo należy do jednej z najsłynniejszych rodzin na świecie, niewątpliwie będzie się to wydawać dość dziwne i być może smutne, że ledwo je znasz lub pamiętasz, zauważył Bond.
Ekspert sugeruje, że największy wpływ będzie miał będzie można zobaczyć, gdy Archie i Lilibet osiągną wiek dojrzewania.
Książę Archie tęskni za swoim dziadkiem, ponieważ nie widział rodziny królewskiej od 2022 r., ponieważ on i jego siostra mieszkają w Ameryce z rodzicami.
Decyzja Sussexów o wyjeździe utrudnia także utrzymywanie relacji z kuzynami. Prawie się nie znają.
Przypomnijmy, że pisaliśmy wcześniej, że książę Harry stracił tytuł, domek i pokój w zamku Windsor.