Site icon GEO Polityka

Putin próbuje się chronić: dyktator może zostać zmuszony do oddania władzy

Twitter LinkedIn

Prezydent Rosji Władimir Putin zaczyna wprowadzać swoje córki w przestrzeń publiczną, podobnie jak wcześniej miało to miejsce w przypadku dzieci innych przedstawicieli elita rosyjska. Ma to na celu ochronę Ciebie i zapewnienie przyszłości Twoim dzieciom.

Informację tę podał „The Times” – podaje URA-Inform.  

W tym tygodniu w Rosji odbyło się międzynarodowe forum gospodarcze, na którym przemawiały córki Putina, Maria Woroncowa i Ekaterina Tichonowa. Ich wspólne pojawienie się na tym samym wydarzeniu było pierwszym, ponieważ ich ojciec zwykle unika publicznego potwierdzania ich obecności.

W czwartek w rosyjskim Davos przemawiała najstarsza córka Putina, 39-letnia endokrynolog Maria Woroncowa. Najmłodsza córka, 37-letnia Ekaterina Tichonowa, menadżerka i tancerka, wzięła udział w okrągłym stole na terenie kompleksu wojskowo-przemysłowego.

„Pojawienie się dwóch dorosłych córek Putina na jednym wydarzeniu – 8212; To pierwsza publiczna sprawa. Ich rosnący rozgłos wskazuje, że dzieci sojuszników Putina odgrywają ważną rolę w biznesie i rządzie, ponieważ ich rodzice szukają wzajemnej ochrony”. stwierdzono w materiale.

Oprócz córek Putina na forum obecni byli także inni krewni rosyjskiej elity, m.in. Ksenia Szojgu, córka rosyjskiego ministra obrony, Roman Rotenberg, syn jednego z najstarszych przyjaciół Putina-oligarchy, i Aleksander Waino, syn szefa sztabu Kremla.

Jednak, jak zauważa „The Times”, cytując Bena Noble’a, profesora nadzwyczajnego polityki rosyjskiej w University College London, częste występy Woroncowej i Tichonowej na takich wydarzeniach nie wskazują, że przygotowują się one do przejęcia dynastycznego po ostatecznym opuszczeniu urzędu przez 71-letniego Putina. Mówimy także o zapewnieniu Putinowi przetrwania w przypadku, gdyby okoliczności zmusiły go do oddania władzy.

Jednocześnie naukowiec dodał, że „zwiększona widoczność” córek rosyjskiego prezydenta ma na celu zapewnić, że nie zostaną „zdeptane”, gdy system „rozwinie się i zostanie przekazany następnemu pokoleniu”.

Politolog Ekaterina Shulman w wywiadzie dla Bloomberga zauważyła, że ​​sojusznicy Putina dążą do włącz swoje dzieci do systemu w przypadku pogorszenia się sytuacji, gdyż sankcje mogą uniemożliwić posyłanie ich do zachodnich szkół i pracę za granicą.

„W ten sposób Putin może zapewnić lojalność wobec reżimu ze strony tych elity, upewniając się, że wiedzą, że otoczono ich opieką i że ich dzieci pod opieką.” podsumował Ben Noble.

Przypominamy, że wcześniej pojawiały się doniesienia, że ​​Putin groził Zachodowi atakami rakietowymi: media dowiedziały się, co planuje dyktator.

Źródło informacji

Exit mobile version