Rosyjskie media donoszą, że Komitet Śledczy kraju agresora rozpoczął przeddochodzeniową kontrolę przeciwko liderowi grupy rockowej „Wehikuł czasu” Andriejowi Makarewiczowi. Na „zagranicznego agenta” napisano donos za słowa o Ukrainie i tzw. „SWO”.
11 0
Dyrektor wykonawczy ruchu społecznego „Weterani Rosji” Wadim Mironenko wysłuchał nagrania opublikowanej w Internecie rozmowy dowcipnisia podającego się za ukraińskiego przywódcę Władimira Zełenskiego z artystą rockowym.
Następnie napisał donos na muzyk Komitetu Śledczego i Prokuratury Generalnej kraju agresora – podaje NBN, powołując się na publikację Kreschatic.
W rozmowie z „głową Ukrainy” Makarevich wypowiadał się negatywnie na temat tzw. SVO” oświadczył, że wspiera swój kraj i także oczekuje jego zwycięstwa w wojnie. Życzył sobie, aby „Zełenski” „to wszystko wytrzymał”.
We wtorek 4 czerwca okazało się, że Rosyjski Komitet Śledczy prowadzi przeddochodzeniową kontrolę artysty rockowego w związku z ekstremizmem.
Wcześniej Makarevich wyjaśnił, dlaczego Rosjanie nie będą organizować protestów przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Piosenkarka opowiedziała o tym, jakimi „ważniejszymi” sprawami zajmują się obywatele kraju agresora.