Site icon GEO Polityka

Z winy Ukraińca: promotor podał powód przełożenia rewanżu Usyk-Fury

Frank Warren powiedział, że walka nie odbędzie się w październiku ze względu na chorobę Aleksandra kontuzji.

Frank Warren, promotor byłego mistrza świata wagi ciężkiej Tysona Fury, opowiedział, dlaczego rewanż pomiędzy jego klientem a absolutny mistrz świata w wadze ciężkiej Aleksander Usik musiał zostać przełożony.

Według Warrena Ukrainiec doznał kontuzji, która stała się powodem przełożenia drugiej walki bokserów.

„Widzieliśmy niesamowitą walkę. Największa konfrontacja XXI wieku. Obaj zawodnicy dali wszyscy chcą znowu walczyć, dlatego to się stanie.

Rewanż został przełożony, ponieważ uważam, że jeden z nich, nie Tyson, ale Usyk, doznał kontuzji nie być w formie na pierwotny termin.

W końcu to idealny moment na walkę. Dajmy chłopakom czas na regenerację po bardzo, bardzo trudnej walce. Mam nadzieję, że zobaczymy takie samo widowisko” – powiedział Warren w rozmowie z DAZN.

Przed pierwszą walką Usika z Furym informowano, że planowana jest druga walka Ukraińca z Brytyjczykiem odbędzie się w dniach 12-13 października 2024 r. w Arabii Saudyjskiej, stanie się to jednak dzień przed tym, jak okazało się, że rewanż odbędzie się 21 grudnia.

Przypomnijmy, że w nocy 19 maja Usik pokonał Fury'ego niejednogłośną decyzją (115-112, 114-113, 113-114) w walce głównej gali bokserskiej w Riyadzie. Pod koniec dziewiątej rundy Ukrainiec powalił Brytyjczyka.

Na naszej stronie można obejrzeć także film z najlepszych momentów walki Usyk-Fury jako film przedstawiający emocjonalną reakcję Usyka po zwycięstwie nad Brytyjczykiem.

Zobacz także: Szalona radość: wideo reakcji Andrieja Szewczenko i Władimir Kliczko do zwycięstwa Usika nad Furią

W ten sposób Aleksander obronił pasy WBO, WBA, IBO i IBF, a także odebrał tytuł WBC od „Króla Cygańskiego”. Usik został pierwszym absolutnym mistrzem świata w wadze ciężkiej w XXI wieku.

Nie wiadomo jeszcze, czy w rewanżu Usika z Furym ponownie stawką będzie tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej. Faktem jest, że Międzynarodowa Federacja Boksu (IBF) chciała odebrać Ukraińcowi pas mistrzowski, ponieważ nie przeprowadził on w terminie obowiązkowej obrony. Zespół Aleksandra zwrócił się jednak do organizacji z prośbą o umożliwienie mu utrzymania tytułu do czasu rewanżu z „Królem Cyganem”.

tsn.ua

Exit mobile version