Site icon GEO Polityka

W jednym z miast Federacji Rosyjskiej rozpoczyna się zbrodnicza wojna

Twitter LinkedIn

Należy zauważyć, że w tym mieście toczy się prawdziwa wojna.

Ta informacja poinformował VChK TG-OGPU” – podaje URA-Inform.  

Doniesienia mówią, że 26 maja w Czelabińsku byli najemnicy z PMC Wagnera wypowiedzieli „wojnę” lokalnym mieszkańcom.

„Według rozmówcy do konfliktu doszło między lokalnymi mieszkańcami rzekomo na skutek znieważenia byłych bojowników PMC Wagnera. Następnie doszło do bójki pomiędzy obiema kompaniami (jedna z nich była w kamuflażu), w której początkowo przewagę mieli najemnicy. Ale już wkrótce posiłki ich przeciwników przybyły w dwóch samochodach do dzielnicy Leninsky, gdzie doszło do konfliktu. Bandyci zastrzelili „muzyków” traumatyczną bronią. Co najmniej dwóch najemników zwróciło się o pomoc medyczną” – powiedział. pisze kanał TG.

Po tym incydencie byli wagnerowcy wszczęli wołanie o pomoc, a do Czelabińska zaczęli przybywać najemnicy z doświadczeniem bojowym z całego regionu. W rozmowach zaczęli aktywnie omawiać naloty na lokalnych „bandytów” i przestępców, którzy zastrzelili ich „braci”.

Z kolei w Moskwie dokładali wszelkich starań, aby szybko „uciszyć” i zapobiec kontynuacja zbrodniczej rozgrywki w Czelabińsku. W szczególności w mieście następuje wzmocnienie: na nogi stanęli bojownicy służb specjalnych i sił ciężkich.

„Jednocześnie kategorycznie nie chcą stosować środków prawnych, wszczynać spraw ani nikogo zatrzymywać. Wszystkim uczestnikom masakry w Czelabińsku powiedziano, że „wynik” starcia to 1:1, nie było zabitych, po obu stronach byli „bohaterowie”, więc wszyscy powinni „rozproszyć się i nie kontynuować zbrodniczej wojny” – pisze kanał VChK-OGPU TG

Donosi się, że wszyscy uczestnicy wojny kryminalnej, którzy przybyli z pomocą z Jekaterynburga, Ufy, Tomska i innych miast, aby zorganizować naloty na „strzelców” w mieście, byli rozmieszczony. Odnotowano, że kuratorzy z PMC Wagnera rzekomo skontaktowali się z uczestnikami i powiedzieli, że sprawa została zamknięta.

„Dzisiaj wszyscy zostaliśmy przyjęci przez SOBR, tarzaliśmy się w błocie, patrzyli za naszą broń, ale wypuścili nas wszystkich i niczego nie znaleziono. Powiedzieli, że „muzhika” (Order Odwagi) można nadać swojemu dowódcy, więc przystąpił do walki wręcz” – podzielił się rozmówca.

Przypomnijmy, że wcześniej informowano, że na Białorusi rozpoczęły się wspólne ćwiczenia wojskowe z Rosją: jak długo będą one trwać ostatni.

Źródło informacji

Exit mobile version