Najprawdopodobniej pomnik rozebrano w przeddzień 18 maja.
Pomnik generała Piotra Grigorenki w Symferopolu, 2012
Rosjanie zburzyli pomnik generała dysydenta Piotra Grigorenki w Symferopolu, na tymczasowo okupowanym Krymie.
Poinformowała o tym Public Crimea, powołując się na wiceprzewodniczącego Medżlisu Narodu Tatarów Krymskich Ilmiego Umerowa.
„Został usunięty (pomnik – przyp. red.), najprawdopodobniej w przeddzień 18 maja. Stało się to w niezbyt widocznym miejscu i ludzie mogli nie zauważyć, że być może wszyscy są tak onieśmieleni tą (okupacją – przyp. red.) „władzą”, że boją się nawet cokolwiek powiedzieć, ” powiedział Umerow.
Zauważył, że Grigorenko bardzo aktywnie wspierał Tatarów krymskich w ich walce o powrót do ojczyzny po deportacji, uczestniczył w procesach Mustafy Dżemilewa i brał udział w jednym z procesów w Taszkencie.
Subskrybuj nasz kanał na Telegramie.
Z kolei Tatarzy krymscy odwiedzili Petra Grigorenkę, ten zaprosił ich do zamieszkania w swoim domu i wspierał ich, jak tylko mógł.
Ilmi Umerow podkreślił, że okupanci walczą z Ukraińcami dziedzictwo jeszcze trudniejsze niż w przypadku Tatarów krymskich. Niszczą wszystko, co ukraińskie, jeszcze brutalniej niż Tatar krymski. szkół nie ma, ale są szkoły, które stworzyliśmy, do których z przyzwyczajenia, z inercji chodzą Tatarzy krymscy, chociaż nie ma tam edukacji krymskotatarskiej” – powiedział wiceprzewodniczący Medżlisu narodu krymskotatarskiego.< /p>
- Rada Najwyższa wezwała świat do uznania deportacji Tatarów krymskich w 1944 r. za akt ludobójstwa. Rada wezwała także świat do zażądania od Federacji Rosyjskiej zniesienia nielegalnych ograniczeń praw naród Tatarów krymskich do utrzymania swoich instytucji przedstawicielskich, w szczególności mówimy o Medżlisie.