Pierwsza ukraińska giełda kryptowalut Kuna bada możliwość sprzedaży swojego lokalnego biznesu i przeprowadziła pierwsze negocjacje z potencjalnymi inwestorami. Założyciel giełdy, Michaił Chobanyan, mówił o tym w wywiadzie dla Mind.ua.
► Subskrybuj kanał Telegramu Ministerstwo Finansów: główne wiadomości finansowe
Giełda zdecydowała się na taki krok ze względu na duże ryzyko na lokalnym rynku. Na Ukrainie nie ma obecnie regulacji dotyczących kryptowalut, a ze względu na ograniczenia NBU wyspecjalizowane firmy utraciły możliwość legalnej pracy z kartami w hrywnach.
„Po przeprowadzeniu ponownej analizy rynku zdecydowaliśmy, że nie uruchomienie naszej platformy B2B KUNA Pay na Ukrainie. Rynek ukraiński jest obecnie bardzo ryzykowny, panuje duża niepewność, do tego dochodzą ograniczenia ze strony NBU. Dlatego zdecydowaliśmy, że w ogóle nie będziemy rozwijać biznesu na rynku ukraińskim” – powiedział Chobanyan.
Firma rozważa obecnie cztery opcje:
- całkowite wyjście z rynku ukraińskiego ; sprzedaż spółki zależnej; partnerstwo hybrydowe; integracja z dowolnym bankiem.
Trwają negocjacje w sprawie poszczególnych propozycji, ale jak dotąd bez znaczących rezultatów, powiedział Chobanyan.
Kuna planuje skoncentrować się na rynku UE, chociaż w dalszym ciągu obsługuje on dużą liczbę ukraińskich klientów.
< ul class="news-chips">Kryptowaluta