Podejrzani na zlecenie rosyjskich służb specjalnych dopuścili się aktów dywersyjnych na terytorium kraju.
Premier Polski Donald Tusk
Premier Donald Tusk zapowiedział aresztowanie dziewięciu osób podejrzanych o organizowanie sabotażu na terytorium kraju. Napastnicy działali na polecenie rosyjskich służb specjalnych.
Według urzędnika, cytowanego przez Ukrinform, mówimy o pobiciach, podpaleniach i usiłowaniach podpaleń. Tusk uważa, że jest to „bardzo poważna sprawa”, która nie ogranicza się do Polski. Podobne sygnały, zdaniem premiera, obserwuje się także na Litwie, Łotwie, w Estonii, a nawet w Szwecji.
We wtorek podczas posiedzenia rządu Tusk zamierza ogłosić utworzenie specjalnej komisji, która zbada wpływ Rosji na polską politykę w ostatnich latach. Działania komisji będą prowadzone za zamkniętymi drzwiami.
- Polski premier Donald Tusk otrzymuje pogróżki.
- Polska zamierza wydać prawie 3 miliardy dolarów na wzmocnienie swojej wschodniej granicy.