Ukraińska piosenkarka Natalya Karpa otwarcie podzieliła się trudnościami, jakich doświadcza w małżeństwie z mężem wojskowym Jewgienijem Terekchowem. Popularna piosenkarka opowiedziała o tym, jak wspólnie pracują nad przywróceniem uczuć, pisze WomanEL.
W wywiadzie dla programu „Slava+” Natalia otwarcie mówiła o okresach kryzysu w swoim małżeństwie, przyznając, że już na początku ich romansu rozważała możliwość rozwodu. Później stosunki uległy poprawie, ale teraz ponownie pojawiły się trudności, szczególnie podczas inwazji na pełną skalę.
Szczerze mówiąc, próbuję teraz dowiedzieć się, czy istnieje miłość. Przez pięć lat mieliśmy różne rzeczy. Przez pierwszy rok myślałam, że się rozwiedziemy. Potem wszystko było bardzo fajne, pojawiła się Zlata. Moje serce zostało złamane. A teraz mamy bardzo ciepłą komunikację. Jest dialog. Zaczynamy na nowo otwierać na siebie dusze. Jest teraz na froncie. Ma inne mieszkanie, wyprowadził się. Kiedy jednak idzie na urlop z frontu, przychodzi do mnie i mówi, że wraca do domu. To jest ważna kwestia. Przyłapałam się na tym, że jestem zależna (od męża). A kiedy usłyszałam od niego słowo „rozwód”, w oczach pojawiły mi się łzy, a serce biło
– powiedziała artystka.
Karpa podzieliła się tym, że uczucia jej męża opadły, a ona sama poczuła się niepotrzebna. Jednak teraz starają się ocalić swoją miłość poprzez aktywną komunikację i otwarte rozmowy. Zdradziła też, że w zeszłym roku byli gotowi na rozwód, jednak sytuacja uległa zmianie, gdy mąż wrócił z pola bitwy, zmieniając swoje nastawienie do ich małżeństwa i odwzajemniając uczucia żonie.
Według Natalii byli to nadal pracują nad przywróceniem miłości na odległość, co wskazuje na ich silną chęć zachowania wzajemnych uczuć i wzmocnienia związku.
Nawiasem mówiąc, Elena-Christina Łebed pokazała niedawno niezwykłe zdjęcie ze swoim chłopakiem.