Site icon GEO Polityka

NBU skomentował spowolnienie inflacji

W kwietniu 2024 r. inflacja konsumencka w ujęciu rocznym (r/a) utrzymała się na poziomie z poprzedniego miesiąca – 3,2%. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,2%. Narodowy Bank Ukrainy skomentował spowolnienie inflacji.

Przeczytaj kanał telegramu „Ministerstwo ds. Finanse”: główne wiadomości finansowe

Nadzór zauważył, że faktyczne tempo wzrostu cen było nieco niższe od trajektorii prognozy Narodowego Banku Polskiego opublikowanej w Raporcie o inflacji za kwiecień 2024 r. (3,6% r/r) /y).

Odchylenia od prognozy dodatkowo zapewniła dynamika kilku przewidywalnych czynników o charakterze przejściowym, przede wszystkim szybszy spadek cen surowców spożywczych.

To efekt zarówno skutków tegorocznej ciepłej pogody, jak i oraz mniejsza presja na koszty działalności ze względu na tańsze surowce pod wpływem znacznych ubiegłorocznych zbiorów oraz przy reorientacji producentów na rynek krajowy poprzez blokadę zachodnich granic.

Utrzymała się jednak fundamentalna presja inflacyjna, na którą największy wpływ ma polityka pieniężna. Inflacja bazowa w kwietniu wzrosła do 4,4% r/r, co było w zasadzie zgodne z prognozą NBU.

Z jednej strony wtórne skutki tańszych surowców spożywczych i poprawy oczekiwań inflacyjnych ograniczały fundamentalną presję inflacyjną. Z drugiej strony wzrost wydatków przedsiębiorstw na wynagrodzenia oraz wzrost kosztów importu w związku z blokadą zachodnich granic wywarł presję na wzrost cen konsumpcyjnych.

Ceny surowej żywności w dalszym ciągu szybko spadały – o 6,5% r/r

W szczególności pogłębił się spadek cen jaj na skutek wzrostu produkcji i reorientacji producentów na rynek krajowy w wyniku blokady zachodnich granic. Dzięki wysokim zbiorom ubiegłorocznym, w warunkach ograniczonych możliwości eksportowych na tle blokady granicznej, cukier, mąka i zboża dalej taniejały.

Szybsze rozpoczęcie sprzedaży produktów szklarniowych po niższych cenach w związku z ciepłą pogodą oraz import z Turcji przyczyniły się do dalszej obniżki cen pomidorów i ogórków. Ceny poszczególnych warzyw w zestawie barszczowym również spadły w związku ze zwiększoną sprzedażą produktów z magazynów. To ostatnie prawdopodobnie spowolniło wzrost cen jabłek. Jednocześnie ceny ziemniaków i buraków utrzymywały się na wysokim poziomie ze względu na ograniczoną podaż produktów wysokiej jakości, a ceny niektórych owoców ze względu na skomplikowany import w kontekście blokady granicznej.

Wzrost cen większości mięs uległ spowolnieniu, a wieprzowiny spadły ze względu na mniejszą presję na koszty prowadzenia działalności, w tym paszy. Jednocześnie dynamika cen mleka nieco przyspieszyła na tle zwiększonego eksportu przetworów mlecznych.

Wzrost cen regulowanych administracyjnie spowolnił do 9,5% r/r

Wzrost cen regulowanych administracyjnie wzrost cen napojów alkoholowych w dalszym ciągu wyhamował ze względu na zmniejszoną presję związaną z kosztami biznesowymi energii i surowców, kosztami administracyjnymi związanymi z licencjami, a także konkurencją ukrytych dostawców.

Zahamowano wzrost cen wyrobów tytoniowych. Inflację administracyjną hamowało także moratorium na podwyższanie stawek za media dla ludności. Przyspieszył wzrost cen produktów farmaceutycznych, wyrobów medycznych i sprzętu.

Ceny paliw przyspieszyły swój wzrost do 18,1% r/r

Wzrost cen paliw wynika przede wszystkim z rosnącego świata cen ropy naftowej i wyczerpywanie się wstępnych zapasów produktów naftowych importowanych po niższej cenie.

Inflacja bazowa wzrosła do 4,4% r/r

Tempo wzrostu cen przetworzonych artykułów spożywczych przyspieszyło do 5,5% r/r, także za sprawą skutków blokady zachodnich granic. Tak, masło, sery miękkie i niektóre importowane towary o długim terminie przydatności do spożycia (czekolada, kawa i oliwa z oliwek) częściej drożały.

Wzrost cen chleba przyspieszył ze względu na wyższe koszty prowadzenia działalności związane z pracą i wyczerpywanie się zapasów surowców wysokiej jakości. Jednocześnie ceny innych produktów mącznych rosły wolniej ze względu na skutki niższych kosztów biznesowych surowców.

Czynnik ten spowodował także spadek cen oleju słonecznikowego i zahamował wzrost cen produktów z nasion oleistych. Wzrost cen przetworów mięsnych wyhamował ze względu na mniejszą presję na koszty działalności w związku z tańszą paszą.

Wolniej spadały ceny artykułów nieżywnościowych (o 0,6% r/r). Obniżkę cen tej grupy towarów zapewnił przede wszystkim spadek cen odzieży i obuwia, który jednak wyhamował.

Przyspieszył jednak wzrost cen innych produktów nieżywnościowych. Koszty usług nie zmieniły się w porównaniu do marca (9,7% r/r). Z jednej strony ceny usług świadczonych przez placówki gastronomiczne i hotele w dalszym ciągu wolniej rosły, w tym pod wpływem wtórnych efektów obniżki cen surowców spożywczych. Szybciej rosły natomiast koszty usług ambulatoryjnych, transportowych, prowadzenia własnych pojazdów oraz usług salonów kosmetycznych.

Co będzie dalej

Narodowy Bank prognozuje, że wzrost ceny konsumpcyjne w nadchodzących miesiącach umiarkowanie przyspieszą w związku z wyczerpaniem się skutków dużych zbiorów z poprzedniego roku i ciepłą pogodą w roku bieżącym, wzrostem wydatków przedsiębiorstw na wynagrodzenia oraz wzrostem administracyjnego składnika inflacji.

Jednocześnie inflacja będzie ograniczana przez zmniejszenie zewnętrznej presji cenowej oraz politykę monetarną, w tym utrzymanie kontrolowanej sytuacji na rynku walutowym oraz ochronę oszczędności gospodarstw domowych przed deprecjacją inflacyjną.

Polityka pieniężna nadal będzie nastawiona na utrzymanie inflacji na umiarkowanym poziomie w tym roku i powrót do docelowego przedziału 5% ± I w. s. w ciągu najbliższych lat.

minfin.com.ua

Exit mobile version