Site icon GEO Polityka

Moskiewska giełda Beribit zamierza zwracać środki klientom częściowo w DFA

Na kanale telegramowym inwestorów rosyjskiej giełdy kryptowalut Beribit rozpowszechniany jest tekst umowy , który według nich zaproponowali podpisanie kontraktu z nowym zespołem platformy transakcyjnej. Po zmianie kierownictwa Beribit wypłata wszystkich środków deponentom jest niemożliwa, jak bezpośrednio stwierdza tekst.

Deponenci, którzy od wielu tygodni nie mogą zwrócić środków, twierdzą, że pracownicy kantoru w kompleksie Federation Tower kompleksu Moskwa City proponują podpisanie umowy od 12 maja. Jak czytamy w tekście, 30 kwietnia zmienił się zarząd i rozpoczęto kontrolę kont klientów.

„W trakcie audytu zidentyfikowano krytyczne naruszenia, których dopuścił się poprzedni dyrektor. Pieniądze wniesione za poprzedniego przewodnictwa nie nadają się do wypłaty w całości” – przyznają autorzy tekstu porozumienia.

Aby choć coś zyskać, giełda, zgodnie z tekstem, zaprasza klientów do podpisania umowy: 100% aktywów każdego użytkownika zostanie zamienione na specjalne cyfrowe aktywa finansowe (DSA, czyli po prostu tokeny) Beribit. Przeliczenie: 1 rubel – 1 DFA Beribit. Mówimy o aktywach w rublach, bitcoinach, eterach, USDT, TRX, BNB – w wolumenie na dzień 26 kwietnia.

Istnieje nawet przybliżony harmonogram płatności:

< p> Tymczasem na oficjalnym kanale telegramu Beribit nie ma żadnej informacji o jakiejkolwiek umowie, a administratorzy w dalszym ciągu zamieszczają listy osób, które otrzymały już całość płatności. Abonenci kanału skarżą się w komentarzach, że pomoc techniczna nadpisuje ich wiadomości.  

„Rozbój w najczystszej formie. Początkowo pojawiały się przemówienia, że ​​wszystko zostanie wypłacone wszystkim i to nawet z rekompensatą według kursu Banku Centralnego, ale ostatecznie jedna piąta była w pieniądzach, a reszta w opakowaniach po cukierkach. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby podpisać coś takiego” – poskarżył się w odpowiedzi na pytanie dziennikarza Bits. media są jednym z inwestorów.

Trudności dla inwestorów Beribit zaczęły się wkrótce po przeszukaniu kantoru przez funkcjonariuszy organów ścigania. Funkcjonariusze organów ścigania szukali śladów transferów kryptowalut osobom podejrzanym o atak terrorystyczny z 26 marca na Crocus City Hall.

„Wygląda na to, że Beribit całkowicie powtarza los upadłej giełdy kryptowalut Wex. Tylko kwoty są mniejsze o kilka rzędów wielkości” – zasugerował w rozmowie z Bits.media uczestnik rosyjskiego rynku kryptograficznego zaznajomiony z sytuacją. — Rzeczywiście komuś coś płacą (według plotek, tych najbardziej skandalicznych), ale jestem pewien, że większość zostanie bez pieniędzy. Oczywiście chciałbym się mylić.”

Klienci Berybitu informowali już wcześniej, że przedstawiciele giełdy zobowiązali się do zwrotu im wszystkich środków do 2 maja 2024 roku włącznie.

Источник: bits.media

Exit mobile version