Rosyjski propagandysta i były pracownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Karnauchow wezwał przywódców kraju do uruchomienia inwazji na Gruzję, oskarżając „zdrajców” kraju, a Stany Zjednoczone organizują w Tbilisi masowe demonstracje.
Taką informację przekazało Cursorinfo, raporty URA-Inform.
Według niego celem protestów jest rzekome obalenie obecnego prezydenta Gruzji i wywołanie „agresji militarnej” na Osetię i Abchazję. Jednocześnie Karnuchow stwierdził, że Rosja powinna pomóc Gruzji w „oczyszczeniu kraju” z „sił proamerykańskich”.
Warto zauważyć, że gruziński parlament przyjął ustawę „O przejrzystości Foreign Influence”, która wprowadza status „zagranicznych agentów” dla organizacji finansowanych i kontrolowanych z zagranicy, na wzór prawa obowiązującego w Federacji Rosyjskiej.
Posunięcie to wywołało niezadowolenie społeczeństwa i stało się przyczyną za protesty w Tbilisi, którym towarzyszyły starcia z policją. Mimo to gruziński parlament przyjął ustawę w drugim czytaniu, co tylko zwiększyło napięcie w kraju.
Tysiące Gruzinów wyszło na ulice, blokując wyjścia z parlamentu i próbując szturmować budynek. Policja użyła wobec demonstrantów armatek wodnych i gumowych kul, zaostrzając sytuację konfliktową w kraju.
Przypominamy, że wcześniej pojawiały się doniesienia o uderzeniu Federacji Rosyjskiej w Nową Posztę: wiadomo, ile paczek spłonęło i czy personel przeżył.