Badanie nowego zjawiska, które nigdy wcześniej nie istniało, może być trudne. Rodzi się seria niewiarygodnych domysłów, ludzie zaczynają wierzyć w najbardziej nieprawdopodobne. Dokładnie ta sama historia wydarzyła się w przypadku funduszy będących przedmiotem obrotu giełdowego Bitcoin.
ETF dają prawo do posiadania BTC
Jedno z pierwszych błędnych przekonań: spotowe ETF-y Bitcoin dają prawo do posiadania samej kryptowaluty. W rzeczywistości tak nie jest. Spotowy ETF BTC to w zasadzie fundusz inwestujący w największą kryptowalutę, a cena jego jednostek/akcji podąża za ceną BTC. Nikt nie obiecuje bezpośredniej wymiany udziałów/jednostek na aktywa cyfrowe.
Spotowe ETFy na Bitcoiny gwarantują zyski
Każda inwestycja jest ryzykiem. Bez żadnych gwarancji. Inwestując swoje pieniądze w Bitcoin, Ethereum, Pepecoin i każdy inny altcoin, możesz albo stracić, albo zyskać. Jeśli kupisz kryptowalutę, a jej cena wzrośnie, zarobisz pieniądze. W przeciwnym razie będziesz musiał pogodzić się ze stratami. Wszystko jest proste i jasne.
Historia jest podobna w przypadku funduszy ETF. Jeśli kupisz akcje ETF, jeśli spadną, stracisz ciężko zarobione pieniądze. Jeśli akcje wzrosną, możesz zarobić. Żeby nie było bezpodstawnie, podamy przykłady.
Tak więc spotowe fundusze ETF na Bitcoin rozpoczęły się 11 stycznia. Jednym z nich był fundusz Grayscale – GBTC. Od 11 do 23 stycznia jej akcje spadły o 21%. Zatem ci, którzy kupili i posiadali te papiery wartościowe, mogli stracić jedną piątą swojej inwestycji.
Źródło: tradingview. com
Ale od 23 stycznia do 13 marca akcje GBTC wzrosły. W tym okresie papiery zyskały ponad 91%. Tym samym ci, którzy kupili w tym okresie, mogli praktycznie podwoić swój majątek.
Źródło: tradingview. com
Fundusze ETF mogą być wykorzystywane do transakcji
Jedyne, do czego można wykorzystać fundusze typu spot ETF Bitcoin, to inwestycje. Akcje możesz kupować na platformach transakcyjnych (NYSE Arca, NASDAQ). Jednak akcje ETF nie nadają się zbyt dobrze jako pieniądz lub środek wymiany.
Ogólnie rzecz biorąc, fundusze typu spot BTC są podobne do instrumentów pochodnych na rynkach finansowych. Służą one również wyłącznie do zarabiania pieniędzy i nie dają żadnego prawa do udziału w spółce ani do kryptowaluty.
ETF – tylko dla dużych graczy
Za jedną z zalet spotowych ETFów Bitcoin uznano możliwość dużego napływu kapitału do kryptowaluty. Dzieje się tak dlatego, że istnieje szereg trudności legislacyjnych, według których nie każdy może kupić BTC. Pojawienie się funduszy typu spot Bitcoin rozwiązało ten problem.
Jednak to, co pomogło głównym graczom zaangażować się w branżę kryptowalut, nie oznacza, że zwykli śmiertelnicy nie mogą kupować akcji ETF. Wstępny popyt na akcje iShares Bitcoin Fund (IBIT) – funduszu największej firmy inwestycyjnej BlackRock – został stworzony przez inwestorów detalicznych (nieprofesjonalnych).
Zmienność ETF = Zmienność Bitcoina
Jeśli spotowe fundusze ETF Bitcoina podążają za ceną BTC, czy aktywa charakteryzują się taką samą zmiennością? Absolutnie nie. Gdyby tak było, ceny akcji wszystkich funduszy giełdowych zmieniałyby się identycznie, czego w rzeczywistości nie obserwuje się. Co się naprawdę dzieje?
Po pierwsze, przestrzeganie zaleceń nie jest absolutne. Zdarzają się błędy i opóźnienia. Na przykład Ishares Bitcoin Trust opiera swoje obliczenia na CME CF Bitcoin Reference Rate – New York Variant, indeksie obliczanym raz dziennie na podstawie danych handlowych z głównych giełd kryptowalut. Dlatego w trakcie sesji handlowej mogą wystąpić różne rozbieżności w cenie rynkowej Bitcoina.
Po drugie, ETF jest funduszem. A jeśli tak, to część pieniędzy trafia do osób zarządzających majątkiem.
Fundusze ETF nie są odpowiednie dla początkujących
Ważny mit: fundusze notowane na giełdzie są złożone i niebezpieczne. W rzeczywistości wszystko tutaj jest dość proste i regulowane. Będziesz miał do czynienia ze znacznie mniejszymi kosztami niż przy zakupie prawdziwego Bitcoina, gdzie będziesz musiał zagłębić się w niuanse techniczne: frazę zalążkową, klucze otwarte (publiczne) i prywatne (prywatne), portfele kryptograficzne itp.
Obrót akcjami ETF zasadniczo nie różni się od obrotu akcjami zwykłych spółek na giełdzie. Załóż konto, wpłać tam pieniądze, przejdź wszystkie procedury rejestracyjne. Voila. Istnienie mitu w dużej mierze wynika z faktu, że sama nazwa ETF może być myląca. Jeśli na to spojrzeć, nie ma tu nic niezwykłego – po prostu firma, która inwestuje w jakieś aktywa lub koszyk instrumentów. W przypadku spotowych ETF-ów Bitcoin, pieniądze inwestowane są w pierwszą kryptowalutę.
Wniosek
Istnienie mitów na temat funduszy notowanych na giełdzie można wyjaśnić w prosty sposób: potencjalni inwestorzy z przyzwyczajenia nie do końca rozumieją, czym one są. W rezultacie pojawia się strach i, jak wiadomo, ma duże oczy.
Niniejszy materiał i informacje w nim zawarte nie stanowią indywidualnej ani innej porady inwestycyjnej. Opinie redaktorów mogą nie pokrywać się z opiniami autora, portali analitycznych i ekspertów.
Источник: bits.media