Site icon GEO Polityka

Halving Economy: jak działa redukcja nagrody w sieci Bitcoin i dlaczego jest potrzebna

W kwietniu 2024 nastąpi kolejna obniżka nagrody za wydobycie bloku w sieci Bitcoin – halving. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa ten mechanizm i dlaczego w ogóle jest potrzebny.

Ekonomia Bitcoina

Na etapie rozwoju pierwszej kryptowaluty jej twórca Satoshi Nakamoto rozwiązał najważniejsze problemy systemu zdecentralizowanych przekazów pieniężnych. Mówimy przede wszystkim o rozwiązaniu problemu podwójnych wydatków w zdecentralizowanym środowisku, gdy uczestnicy mają możliwość bezpośredniego dokonywania transakcji z pominięciem wszelkich instytucji finansowych.

Również stabilność sieci i jej zdecentralizowany charakter, czyli brak scentralizowanego węzła odpowiedzialnego np. za zatwierdzanie transakcji i emisję środków jak banki centralne, zostały powołane do życia dzięki technologii blockchain. Ale oprócz tych problemów technicznych rozwiązano także problemy ekonomiczne.

Emisja ograniczona

Protokół Bitcoin programowo ogranicza maksymalną dopuszczalną liczbę nowych monet do wyemitowania na poziomie 21 milionów. Dlaczego to ograniczenie jest potrzebne? 

Jeśli porównamy Bitcoin z tradycyjnymi funduszami, np. walutą fiducjarną, to cechą charakterystyczną tej ostatniej będzie po pierwsze scentralizowany charakter emisji, a po drugie jej nieograniczony charakter. Ze względu na fakt, że pieniądze rządowe mogą być drukowane w praktycznie dowolnej ilości, czy to dolara, euro, rubla, juana, jena i każdej innej waluty fiducjarnej, z ekonomicznego punktu widzenia nieuchronnie stoimy przed problemem inflacji.

Oczywiście inflacja może zostać wywołana lub pogłębiona nie tylko w wyniku spontanicznej dodatkowej emisji banknotów. Jednak to emisja prowadzi do braku równowagi pomiędzy podażą i popytem na podaż pieniądza w stosunku do innych dóbr. W najgorszym przypadku gospodarce grozi nawet hiperinflacja. Uderzającym przykładem jest hiperinflacja w Zimbabwe, kiedy po uruchomieniu „prasy drukarskiej” w 2008 roku w kraju wprowadzono banknot o nominale 100 bilionów (!) dolarów Zimbabwe.

Praca górników

Zatem Bitcoin jest zasobem ograniczonym. Każdy z uczestników sieci posiada informację o maksymalnej liczbie monet w obiegu. Co więcej, emisją nowych monet zajmują się sami uczestnicy, a nie scentralizowany agent. Aby to zrobić, górnicy wykonują pracę polegającą na tworzeniu nowych bloków w łańcuchu bloków. Za każdy nowy blok przewidziana jest nagroda.

Dla górnika nagroda za znalezienie nowego bloku jest zachętą ekonomiczną do wykonania pracy polegającej na usystematyzowaniu transakcji. Ale dla systemu praca górnika to także emisja nowych monet. Cały wolumen (21 mln sztuk) jest uwalniany nie jednorazowo, ale stopniowo, a tempo emisji ma tendencję do zmniejszania się. Proces ten nazywany jest halvingiem.

Halfving Bitcoina

Odkryliśmy zatem, że charakter halvingu ma charakter czysto ekonomiczny. Dzięki temu procesowi górnicy będą mogli przez długi czas otrzymywać nagrody za swoją pracę, a ogólna podaż monet pozostanie ograniczona. Ale jak przebiega ten proces?

Halving w sieci Bitcoin zmniejsza obecną nagrodę za nowy blok o połowę. Częstotliwość występowania halvingu nie jest powiązana z czasem, ale z liczbą bloków tworzonych w sieci, czyli co 210 000 bloków. Dlatego czasami można spotkać się ze stwierdzeniem, że halving lub hard fork kryptowaluty miał miejsce na „wysokości N-bloku” (czasami „wysokości blockchaina”). 

Następny halving odbędzie się w kwietniu na wysokości 840 000 bloków. Będzie to czwarty halving nagrody blokowej. Jednocześnie znając tempo generacji nowych bloków i inne wskaźniki sieciowe, możemy przewidzieć czas kolejnych halvingów.

Związek między zmniejszeniem o połowę a emisją

Całkowitą liczbę BTC, które kiedykolwiek zostaną wydobyte w sieci Bitcoin, można określić w następujący sposób: jest to suma wszystkich BTC, które zostały przekazane jako nagroda za każdy nowy blok od uruchomienia blockchainu do ostatniego 32. halvingu, co nastąpi około roku 2140. Zatem przed pierwszym halvingiem nagroda za blok wynosiła 50 BTC, a po nim – 25 BTC. Obecnie po trzecim halvingu – 6,25 BTC. Po nadchodzącej czwartej obniżce nagrody będzie to 3,125 BTC.

Dla przejrzystości w obliczaniu nagrody możemy odwołać się do następującego wzoru:

50/2^i, gdzie i jest licznikiem halvingu.

Gdy i=0 (przed pierwszym halvingiem) nagroda wynosiła 50 (2^0=1, odpowiednio 50/1=50). Obecnie po trzecim halvingu i=3, czyli 50/2^3=6,25. Przy czwartym halvingu przyjmę wartość 4, zatem i=4, zatem 50/2^4=3,125.

Poprzednie halvingi

Od momentu uruchomienia sieci i utworzenia bloku genesis nagroda za każdy kolejny blok wynosiła 50 BTC. Pierwszy halving miał miejsce 28 listopada 2012 r., kiedy nagroda została obniżona do 25 BTC. W tym samym czasie kurs Bitcoina wynosił około 12 dolarów. W dniu 9 lipca 2016 roku nagroda została ponownie przyznana  została obniżona – obecnie do 12,5 BTC. Kurs rynkowy wyniósł około 651 dolarów. Ostatni halving miał miejsce 11 maja 2020 r. Nagroda spadła do 6,25 BTC, a kurs wyniósł 8601 dolarów.

Następny halving odbędzie się mniej więcej 18 kwietnia 2024 r. na wysokości 840 000 bloków, po czym nagrodą będzie 3125 BTC. Kurs rynkowy monety na dzień 15 kwietnia przekracza 62 000 dolarów.

Górnicy i halving

Górnicy otrzymują obecnie nagrodę blokową w wysokości 6,25 BTC. Za niecały tydzień ta nagroda zostanie zmniejszona o połowę. W rezultacie górnicy otrzymają mniej bitcoinów za wykonaną pracę. Czy to doprowadzi do strat?

Jak zauważono powyżej, zmniejszenie o połowę i ograniczona podaż odgrywają ważną rolę w deflacyjnym modelu Bitcoina. Jednocześnie górnicy sprzedają wydobyte bitcoiny nie po ustalonej cenie, ale po kursie rynkowym. Dlatego ostatecznie ważna jest dla nich nie liczba wydobytych bitcoinów, ale ich wartość na rynku w momencie sprzedaży.

Widzimy, że w przeszłości stopa procentowa w długim okresie rosła od halvingu do halvingu. Co więcej, wzrost ten był znacznie większy niż dwukrotny spadek wartości wydobywanych bitcoinów. Zatem 12,5 BTC sprzedane po 651 dolarów daje w sumie 8137,5 dolarów, natomiast 6,25 BTC sprzedane po 8601 dolarów to już 53 756 dolarów (różnica ponad sześciokrotna). Wraz ze wzrostem ceny Bitcoina wzrasta również złożoność sieci, w związku z czym wydobywanie nowych monet staje się coraz trudniejsze.

Zatem górnicy w przeszłości mogli ponosić krótkoterminowe koszty bezpośrednio w momencie halvingu, ale ci, którzy sprzedali wydobyte bitcoiny później, pokryli wszystkie koszty wynikające z halvingu. Czy ten trend będzie kontynuowany? Trudno to przewidzieć. Wszystko zależy od tego, czy kurs BTC będzie nadal rósł. Jednak historycznie tendencja ta zawsze się utrzymywała.

Straty górników

Górnicy, którzy uważają, że poniosą straty w wyniku halvingu, prawdopodobnie zamkną swoje elektrownie. Oczywiście nie każdy jest gotowy na pracę ze stratą, nawet krótkoterminową. Co się stanie w tym przypadku?

Jeśli wielu górników odmówi wydobywania w momencie halvingu, doprowadzi to do zmniejszenia całkowitej mocy obliczeniowej sieci. W związku z tym zmniejszy się również taki wskaźnik, jak „złożoność sieci”. Ostatecznie oznacza to, że konkurencja w poszukiwaniu nowych bloków będzie mniejsza, a wydobywanie stanie się łatwiejsze. Nie jest jednak faktem, że górnicy całkowicie zrezygnują z wydobycia, gdyż wskaźnik trudności podążał ostatnio za kursem BTC i ustanawiał nowe rekordy.

Koszt wydobycia

Niektórzy analitycy w różnym czasie próbują wyprowadzić i przewidzieć taki wskaźnik, jak koszt wydobycia pierwszej kryptowaluty. Przykładem są szacunki firmy BitRiver z początku 2024 roku, kiedy analitycy podali, że koszt wydobycia Bitcoina w Rosji wyniósł około 15 000 dolarów. Ponieważ wydobycie jest przez entuzjastów traktowane przede wszystkim w celu zarabiania pieniędzy, oszacowanie kosztów jest ważne dla obliczenia zwrotu, ale jest kilka niuansów.

Ściśle mówiąc, nie ma jednego systemu kosztów wydobycia. Na wydobywanie kryptowalut składa się wiele różnych czynników, obejmujących nie tylko koszt sprzętu i prądu, ale także utrzymanie, aranżację pomieszczeń, a także charakter samego sprzętu i kryptowaluty, która będzie na nim wydobywana. Przecież układy ASIC działają nie tyle z konkretną monetą, ile z algorytmem haszującym, na przykład SHA-256, tak jak ma to miejsce w przypadku Bitcoina. Dlatego jeśli na rynku pojawi się moneta z podobnym algorytmem haszującym i będzie rosła szybciej niż Bitcoin, jej wydobycie stanie się bardziej opłacalne, a górnik będzie mógł „przekazać” swoją moc.

Warto też wziąć pod uwagę, że można inwestować zarówno w sprzęt nowy, jak i używany – będzie on miał różne „okresy zwrotu” i ryzyko. Co więcej, sprzęt można kupić z wyprzedzeniem, np. w okresie „kryptozimy”, kiedy górnicy aktywnie się go pozbywają po cenach niższych niż w okresie rosnących kursów walut.

Sprzęt

Jeśli chodzi o nadchodzący halving, jednym z potencjalnie opłacalnych urządzeń dla górnictwa będzie Antminer S21 firmy Bitmain i ewentualnie jego dalsze modyfikacje (tak jak miało to już miejsce w przypadku linii S19). Właściwie same modyfikacje S19 (zwłaszcza S19 XP) w dalszym ciągu są wysoce skutecznymi rozwiązaniami na rynku. Tego samego zdania jest Ki Young Ju, dyrektor generalny firmy inwestycyjnej CryptoQuant.

Trend na rynku sprzętu wyraźnie zmierza w stronę rozwoju urządzeń o większej mocy i energooszczędności. Mówimy konkretnie o ASIC, jako specjalistycznym sprzęcie o wysokiej wydajności. Porównajmy kilka wcześniej popularnych modeli.

Antminer S19 ma moc 110 Th/s przy poborze mocy 3250 W. Z kolei popularny niegdyś model Antminer S9, przy poborze mocy na poziomie 1300 W, dysponował mocą zaledwie 13,5 Th/s. Zatem poziom zużycia w S19 jest 2,5 razy wyższy, ale moc jest również wyższa, ponad ośmiokrotnie, co świadczy o większej wydajności sprzętu.

Nowy sprzęt firmy Bitmain, czyli S21 Pro, zgodnie ze specyfikacją, ma moc 234 Th/s przy poborze mocy na poziomie 3510 W, co czyni nowy produkt jeszcze bardziej wydajnym.

Wydobywanie w przyszłości

Jak wspomniano powyżej, koszt składa się z wielu czynników i jest wliczony w kurs wymiany Bitcoin. Zatem przewidywanie przyszłego kosztu wydobycia jest w pewnym stopniu tym samym, co przewidywanie przyszłej ceny kryptowaluty. 

Jeśli cena Bitcoina będzie nadal rosła, prawdopodobne jest, że w jego wydobyciu weźmie udział więcej górników, co doprowadzi do wzrostu całkowitego hashrate'u i złożoności sieci. Z kolei górnicy będą musieli zwiększyć swoje moce produkcyjne i zainwestować w nowy sprzęt, aby wygrać wysoce konkurencyjny wyścig o nagrodę.

Historycznie rzecz biorąc, złożoność sieci tylko wzrosła, podobnie jak ogólny współczynnik hashrate. Koszty wydobycia rosną i na podstawie tych danych można przypuszczać, że wzrosty będą kontynuowane.

Wnioski

Halving Bitcoina to rozwiązanie techniczne w przypadku planowanej, ale ostatecznej emisji nowych monet. Jednocześnie dzięki halvingowi oraz temu, że emisje są prowadzone systematycznie i mają tendencję do zmniejszania się, górnicy mają bodziec ekonomiczny, aby wykonywać swoją pracę przez długi czas.

Niniejszy materiał i informacje w nim zawarte nie stanowią indywidualnej ani innej porady inwestycyjnej. Opinie redaktorów mogą nie pokrywać się z opiniami autora, portali analitycznych i ekspertów.

Источник: bits.media

Exit mobile version