W ostatnich dniach rosyjska armia okupacyjna przeprowadziła potężne ataki powietrzne przy użyciu bomb szybujących na pozycje Sił Obronnych, próbując zapewnić im dalszy natarcie pod Czasowskim Jarem.
11 0 < p>
Zdjęcie – facebook.com/GeneralStaff .ua
Tylko lotnictwo armii Putina codziennie zrzuca od 25 do 30 regulowanych bomb lotniczych (KAB) na odcinek frontu Awdejewskiego, pisze NBN, powołując się na Instytut Studiów wojny (ISW).< /p>
Analitycy ISW podkreślali, że takie działania są tożsame z atakami bomb szybujących na Awdijwę, które sprowokowały odwrót obrońców i późniejsze zdobycie tej osady w lutym tego roku. Ponadto, zgodnie z dostępnymi danymi, „druga armia świata” wykorzystuje myśliwsko-bombowce Su-25 nie tylko do zrzucania potężnych kierowanych bomb szybujących FAB-250 na fortyfikacje Sił Zbrojnych Ukrainy w Czasowym Jarze, ale także ostrzeliwać Siły Zbrojne Ukrainy za pomocą niekierowanych rakiet powietrznych S-8/13, aby wesprzeć ich „siłę roboczą” w operacjach szturmowych.
Ponadto „wyzwoliciele” byli w stanie posunąć się na zachód od Awdijewki i zająć Pierwomajskoje – na ramkach geolokacyjnych widać jednostki 9. brygady strzelców zmotoryzowanych (1. Korpusu Armii tzw. „DPR”), które wzniosły „trójkolorowy” Federacji Rosyjskiej w zachodniej części wskazanej wsi.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że ISW poinformowało, skąd Kreml próbuje zdobyć paliwo w związku z atakami dronów na rosyjskie rafinerie ropy.