Szkody są już mierzone w miliardach hrywien i nadal rosną.< /strong>
W związku z rosyjskimi atakami na ukraińskie obiekty energetyczne istnieje możliwość podwyższenia taryfy za energię elektryczną dla ludności.
Minister Energii Niemiec Galuszczenko wypowiadał się na ten temat w wywiadu Bloomberg.
„Zniszczenia były znaczne – zarówno w energetyce, jak i w przesyle energii. Sytuacja jest złożona, nadal nie rozumiemy skali strat, ponieważ wiele obiektów nadal jest w ruinie, a my nie możemy się do nich dostać” – powiedział urzędnik.
Zauważył, że choć straty nie zostały oficjalnie obliczone, to są one już liczone w miliardach hrywien i nadal rosną. Skala może sięgać miliardów dolarów.
„Dotyczy to sześciu gigawatów energii elektrycznej, czyli trzy razy więcej niż Ukraina planowała importować z Zachodu tej zimy. DTEK twierdzi, że 80% jej obiektów zostało uszkodzonych poważnie uszkodzone.” , głosi komunikat.
Ciągłe rosyjskie ataki są obarczone nie tylko utratą prądu, ale także katastrofami ekologicznymi.
” Ataki na elektrownie wodne są aktami terroryzmu i zbrodniami wojennymi, ponieważ wpływają nie tylko na produkcję energii, ale także na działanie tam na rzekach” – wyjaśnił minister.
Dodał, że większe uszkodzenie sieci skomplikuje sytuację latem, kiedy zużycie osiąga szczyt.
Na pewno będziemy komunikować się z ludźmi. Każdy chce żyć wygodnie, ale trzeba pomyśleć o tym, że teraz obowiązują obostrzenia… W zależności od sytuacji w okresie lipiec-sierpień będziemy prosić ludzi o jak największe oszczędzanie. Rosjanie nie mogą spowodować powtórki blackoutów z 2022 i 2023 roku. Nawet w przypadku ogromnych zniszczeń będziemy mieli podstawową produkcję, która pokryje od 30% do 50% naszego zapotrzebowania” – powiedział Galuszczenko.
Również Minister nie wyklucza możliwości podwyższenia taryfy za prąd dla ludności. W tym celu rząd rozważa obecnie różne możliwości finansowania remontów swoich obiektów energetycznych. Dzieje się tak pomimo tego, że w czerwcu br. w ubiegłym roku, po atakach zimowych, cena energii elektrycznej prawie się podwoiła.
„Dzisiaj sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana w porównaniu do ubiegłego roku, ponieważ straciliśmy dużo energii wodnej i jesteśmy zmuszeni do przeprowadzenia planowych napraw bloków jądrowych” – podsumował Gałuszczenko.
Przypomnijmy, że tylko w ostatnich tygodniach Rosjanie zniszczyli ponad 6 gigawatówmocy naszej sieci energetycznej – obejmuje to energię wodną i węglową.
Subskrybuj nasze kanały w Telegramie i Viberze.