Były pierwszy asystent prezydenta Władimira Zełenskiego i współzałożyciel „Kvartal 95”; Siergiej Szefir odpowiedział na oświadczenia swojego brata Borysa o konieczności „zaprzyjaźniania się z Rosją”.
Taką informację podała Radioswoboda, podaje URA-Inform.
Wcześniej mieszkający w Niemczech Borys Szefir wyrażał niezadowolenie z sytuacji języka i kultury rosyjskiej na Ukrainie, nazywając ją „głupotą”; zniszczenie pomników Puszkina. Stwierdził też, że ‚ na Ukrainie wojna toczy się z Putinem, a nie z Rosją, a z Federacją Rosyjską „trzeba się przyjaźnić”; „gdy tylko otrząsną się z szaleństwa”.
Jak Siergiej Szefir zareagował na słowa brata
W odpowiedzi Borysowi Siergiej Szefir oświadczył, że „zdecydowanie się nie zgadza”; ze stanowiskiem jego krewnego.
‚Rosja jest krajem agresorem i terrorystą, który rozpoczął wojnę przeciwko naszemu krajowi. Rosja i Putin osobiście muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zbrodnie popełnione na Ukraińcach. Ukraina potrzebuje pokoju. A przepis na ten świat jasno formułuje Władimir Zełenski. Jego działania jako Prezydenta Ukrainy, które wykonuje dla naszego zwycięstwa, popieram jako obywatel i przyjaciel”, „„ stwierdził Siergiej Szefir.
Powiedział też, że urodził się w Krzywym Rogu i tak się złożyło, że mieszkał w środowisku rosyjskojęzycznym.
„Ta wojna była dla mnie punktem zwrotnym. Zacząłem jeszcze bardziej szanować język ukraiński, naszą kulturę i historię. Ale naszym historycznym wyborem jest to, dokąd się udać. Jedź tylko do Unii Europejskiej i NATO”, „ dodał Siergiej Szefir.
Przypominamy, że już wcześniej pojawiały się doniesienia, że Bezuglaya stanął w obronie Ermaka: poseł ludowy napisał o nim całą „prawdę”.