W początkowej fazie śledztwa poinformowano sprawcę zdarzenia o podejrzeniu nielegalnej sprzedaży amunicji (art. 263 część 1 Kodeksu karnego Ukrainy) – osobę zamieszaną w sprawa dała majorowi Giennadijowi Czastyakowowi wybuchowy „prezent”.
11 0
O o zakończeniu przez funkcjonariuszy organów ścigania dochodzenia przedprocesowego w sprawie funkcjonariusza Biura Asystentów Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy, który przekazał swojemu zmarłemu koledze Chastyakowowi kilka granatów , pisze NBN, cytując oficjalną stronę Państwowego Biura Śledczego (SBI).
Jak się okazało, sprawca eksplozji asystenta Załużnego nie uprzedził kolegi o bojowym napełnieniu granatów, a także nie chciał się upewnić, że zarówno Czastyakow, jak i inni goście biura byli w stanie zrozumieć, że miał podane dokładnie gotowe.na eksplozję urządzenia.
W rezultacie podczas rozpakowywania „prezentu” w domu granat eksplodował w rękach Czastyakowa, który był przekonany, że jest to danie pamiątkowe – z powodu odniesionych ran solenizant zmarł na miejscu, a on nieletni syna, ciężkie obrażenia ciała.
W związku z tym skorygowano szereg zarzutów sprawcy zdarzenia, budząc podejrzenia o kradzież/defraudację/sprzedaż amunicji/popełnienie morderstwa w wyniku niedbalstwa i spowodowania poważny uszczerbek na zdrowiu na skutek zaniedbania (Część 4 art. 410, Część 1 Art. 263, Część 1 Artykuł 119, art. 128 „Kodeksu karnego Ukrainy”), przewidujący karę pozbawienia wolności do 15 lat.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że media donosiły o szczegółach próby samobójczej poborowego w RTCC na Zakarpaciu .