27 marca Czechy rozszerzyły listę sankcji nałożonych na Rosję. Na liście ograniczeń znalazł się były ukraiński poseł Wiktor Medwedczuk. Poinformował o tym premier Czech Petr Fiala, pisze iROZHLAS.
►Przeczytaj Ministerstwo Finansów na Instagramie: najważniejsze wiadomości nt. inwestycje i finanse
Co wiadomo
Rząd rozszerzył krajową listę sankcji do dwóch osób fizycznych i jednego podmiotu prawnego. Mówimy o byłym ukraińskim deputowanym Wiktorze Medwedczuku, firmie Głos Europy i propagandyście Artemie Marchevskim.
Co ma z tym wspólnego Medwedczuk
Według Fiali Medwedczuk stał na czele kilku wpływowych sieci w Rosji i jest osobiście powiązany z dyktatorem Władimirem Putinem.
„W Czechach firma korzysta z Voice of Europe, który jest osobą prawną znajdującą się na liście sankcyjnej” – powiedział.
Marczewski też bierze udział w tych wydarzeniach. Według Fiali działalność grupy wykracza poza Czechy i pokazuje długoterminowe wysiłki Rosji mające na celu wywarcie wpływu na procesy demokratyczne w Europie.
Doprecyzuj, że osoby wpisane na listę sankcji miały na celu wywarcie wpływu na kraje Unii Europejskiej, a następnie na Parlament Europejski.
Wskazuje się także, że Medwedczuk potajemnie finansuje „Głos Europy” i wydaje polecenia Marchewskiemu, który faktycznie kieruje firmą.