Oddziały Federacji Rosyjskiej zgromadziły rakiety Zircon na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu. Spikerka dowództwa operacyjnego „Południe” Natalia Gumenyuk zwróciła uwagę na zagrożenie nowymi atakami ze strony okupantów.
11 0
Zdjęcie – rbc.ua
We wtorek 26 marca szef centrum prasowego Sił Obronnych Południa Ukrainy w ogólnokrajowym teletonie lotniczym poinformowało, że armia Putina na terytorium Półwyspu Krymskiego zgromadziła kilkadziesiąt rakiet podobnych do hipersonicznego przeciwokrętu „Cyrkony” – podaje NBN.
Według Gumenyuka „druga armia świata” będzie kontynuować ataki na nasz kraj, a w związku z dostępnością zapasów takiej broni rakietowej zostanie ogłoszony alarm powietrzny w przypadku groźby użycia środków balistycznych z południa na północ.
Przewodniczący dowództwa operacyjnego „Południe” dodał, że od czasu do czasu rosyjskie siły okupacyjne mogą w dalszym ciągu prowadzić ukierunkowany terror, w szczególności ze szczególnym uwzględnieniem Kijowa.
Wcześniej szef centrum prasowego mówił o taktyce podwójnego uderzenia, którą rosyjscy najeźdźcy zastosowali 25 marca podczas ataku rakietowego na Odessę.