Dzisiaj FSB Federacji Rosyjskiej oskarżyła Ukrainę o zorganizowanie ataku terrorystycznego w ratuszu Crocus pod Moskwą, informując, że tadżyccy przestępcy, którzy zastrzelili setki lokalnych mieszkańców, rzekomo planowali szybki wyjazd do naszego kraju, ale zostali zatrzymani przez służby specjalne.< /h2> 11 0
O tym, że to białoruskie siły bezpieczeństwa pomagały swoim rosyjskim „kolegam” w przeprowadzaniu aresztowania „uczestników ataku terrorystycznego” w obwodzie moskiewskim, przy czym kluczowym zadaniem tego pierwszego było „nie dopuszczenie ich do ucieczki przez naszą wspólną granicę” – pisze NBN, odnosząc się do oświadczenia Ambasadora Republiki Białorusi do Federacji Rosyjskiej Dmitrija Krutoja, opublikowane w Radio Liberty”.
Według Krutoya od wczorajszego wieczoru doszło do „aktywnej interakcji” za pośrednictwem służb specjalnych zarówno Federacji Rosyjskiej (RF), jak i jej kraju satelickiego – Republika Białorusi (RB) . W szczególności szef Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego był w stałym kontakcie ze swoim rosyjskim kolegą.
Ambasador Republiki Białorusi w Federacji Rosyjskiej tak podsumował, jak pośrednio obalił wersję rosyjskiej propagandy:
W rzeczywistości głównym zadaniem ostatniej nocy było niedopuszczenie do ucieczki terrorystów przez naszą wspólną granicę. To zadanie zostało wykonane.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak MoU GUR skomentowało oskarżenie FSB Federacji Rosyjskiej.