Jesienią 2023 roku ukraiński ruch oporu poinformował, że „władze” okupacyjne sprowadziły do Mariupola ponad 25 000 „gościnnych pracowników” z Federacji Rosyjskiej i Azji Środkowej, próbując zminimalizować niedobory pracowników , gdyż miejscowi mieszkańcy odmówili pracy na Rosjanach.
11 0
Zdjęcie – reuters.com
NBN pisze o nieadekwatnych, malutkich płacach oferowanych mieszkańcom tymczasowo zajętego ukraińskiego miasta przez rosyjską administrację okupacyjną, powołując się na szereg ogłoszeń zamieszczonych w lokalnym urzędzie pracy oraz na kanale Telegram doradcy burmistrza Mariupola Piotra Andryuszczenki.
Według Andryuszczenki wysoko wykwalifikowany specjalista medyczny, czyli lekarz podlegający zatrudnieniu w Mariupolu, może liczyć na pensję zwykłego woźnego, czyli de facto „niewolnika” przydzielonego do terytorium.
Jednocześnie nawet kierowca miejskiej komunikacji miejskiej ma gwarancję wypłaty w wysokości 15 proc., a księgowy ds. zaopatrzenia ma gwarancję o 25 proc. wyższą niż lekarz.
Doradca burmistrza Mariupola podsumował:
Cena zdrady. Naprawdę chcę zapytać Was twarzą w twarz, jak warto było zdradzić kraj, oddać naszych Bohaterów i proukraiński naród za 10 rosyjskich „srebrników”? Czy jesteś usatysfakcjonowany, ciemności?
nbnews.com.ua