Rząd naszego kraju spodziewa się w tym miesiącu wpływów z UE (4,5 miliarda euro), Kanady (1,5 miliarda dolarów), Banku Światowego (1,5 miliarda dolarów) i MFW (0,9 miliarda dolarów), a w Kwiecień – obiecane przez Brukselę 1,5 miliarda euro, co docelowo wyniesie 10 miliardów dolarów.
11 0
Zdjęcie – psm7.com
O tym, że znaczna część powyższego wsparcia finansowego, spodziewana w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, zostanie przeznaczona na potrzeby budżetu państwa, a jedynie część zostanie sprzedana na rynku krajowym, pisze NBN, powołując się na wypowiedź głos zastępcy szefa banku regulatora Siergieja Nikołajczuka udzielił głosu na kanale YouTube „Narodowy Bank Ukrainy”.
Według Nikołajczuka wszystkie otrzymane środki w rzeczywistości staną się międzynarodową rezerwą NBU, czyli: nie pojawią się bezpośrednio na rynku walutowym. Część waluty może jednak zostać wykorzystana przez rząd na pokrycie swoich wydatków, czyli sprzedana na rynku krajowym, co będzie miało wpływ na sytuację.
Zastępca szefa NBU podkreślił jednak, że regulator bankowy nie zamierza dopuścić do nieprzemyślanych działań rządu i Ministerstwa Finansów, które staną się „szokowym zastrzykiem płynności do systemu”, jak tradycyjnie odnotowuje się w grudniu („uwolnienie” dużych wolumenów walut obcych na krajowy rynek Ukrainy).
Nikołajczuk podsumował:
Nie spodziewamy się żadnych dodatkowych wstrząsów.
Pisaliśmy o tym, że NBU zrewidowało prognozę inflacji na 2024 rok.