14 lutego wojska rosyjskie masowo zaatakowały obwód charkowski. W tym celu zaatakowali infrastrukturę telewizyjną regionu.
Poinformowała o tym RBC-Ukraina w komunikacie przesłanym szefowi Charkowa OVA przez Olega Sinegubowa w Telegramie.
„Dzisiaj wróg dokonuje tu masowego ostrzału z UAV celów infrastruktury telewizyjnej w regionie” – brzmią nazwy win.
Za słowami szefa OVA, po części ważne roboty są zaniepokojony.
Zagałom, jako wyznaczający Sinigubowa, ataki artyleryjskie i moździerzowe wroga zostały dokładnie rozpoznane w 15 miejscowościach obwodu charkowskiego: Sinkiwka, Iwanówka, Berestowe, Granów, Strilecha, Borisiwka, Wowczańskie Chutory i inne. Na Wowczańsk przeprowadzono ataki powietrzne. Na szczęście nie było ofiar.
Ostrzał Charkowa
Rosyjscy bojownicy w nocy 14 lutego zaatakowali Ukrainę dronami kamikadze typu „shahed”, stając do uderzenia 36 takich dronów. PPO zestrzeliło 22 wrogie drony.
W tym samym czasie w Charkowie księżyc zaczął wibrować pod godziną ponownego alarmu. Później doniesiono, że Rosjanie uderzyli rakietą S-300 w dzielnicę szewczenkowską w Charkowie. Również 14 lutego w Charkowie ukrywał się wrogi „męczennik”.
Przeczytaj warunki i ważne informacje na temat wojny między Rosją a Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.