Szef polskiego rządu Donald Tusk powiedział, że połowa Europy w dalszym ciągu omija ograniczenia w handlu z Federacją Rosyjską i Republiką Białorusi. Premier nazwał sankcje wobec tych krajów fikcyjnymi.
11 0
W rozmowie z TVN 24 przedstawiciel Warszawy powiedział, że sankcje wobec kraju agresora powinny przestać być fikcyjne. Według szefa rządu połowa Europy w dalszym ciągu prowadzi handel z Federacją Rosyjską i Republiką Białorusi, omijając ograniczenia – podaje NBN.
Premier wyjaśnił, że w Polsce są firmy, które skutecznie omijają sankcje przeciwko państwu terrorystycznemu. Minister podkreślił, że sugeruje to, że nikt nie chce poważnie stosować się do tych środków.
Polityk przypomniał, że w Europie są zamrożone aktywa Federacji Rosyjskiej, z których dochody wystarczyłyby na wygranie wojny przeciwko krajowi agresora. Ukraina jednak tych pieniędzy nie otrzymuje, gdyż w stolicach, które głośno deklarują wsparcie dla Kijowa, pojawiają się problemy biznesowe.
Szef rządu nazwał działania Warszawy „niezwykle racjonalnymi i odpowiedzialnymi” ”, zauważając, że zachowuje się „odważnie, ale bez pasji”, z czego jest dumny.
Wcześniej główny dyplomata UE Josep Borrell wymieniał warunek wykorzystania zysków z zamrożonych aktywów UE Federacja Rosyjska na terytorium państw europejskich, aby pomóc Ukrainie.