Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Michaił Podolak mówił o „inicjatywach pokojowych” Moskwy mających na celu zakończenie wojny wiosną 2022 roku. Urzędnik wyjaśnił, dlaczego dwa lata temu Kijów nie miał realnej możliwości porozumienia się z Kremlem.
36 0
Przedstawiciel Kancelarii Zełenskiego na swoim kanale Telegram komentujący „pokojowe” propozycje o państwie terrorystycznym wiosną 2022 roku postanowiła przypomnieć kilka znanych faktów, informuje „NBN”.
Doradca szefa OPU zauważył, że Federacja Rosyjska rozpoczęła wojnę z Ukrainą w celu przejęciem jego terytoriów i przeformatowaniem państwa. Na pierwszym i kolejnych etapach negocjacji Moskwa zaczyna żądać, aby Kijów na zawsze wyrzekł się okupowanych terytoriów, własnych sił zbrojnych i przyłączenia się do sojuszy wojskowych.
Podolak uważa, że w tych żądaniach strony rosyjskiej jedno potrafi czytać wezwania do kapitulacji, a nie ofiarę pokojową. Ponadto po „negatywnej ofensywie” Sił Zbrojnych Rosji spod Kijowa, gdy cały świat ujrzał zbrodnie najeźdźców, jakiekolwiek kontakty z państwem terrorystycznym stały się niemożliwe.
Urzędnik podsumował, że Ukraina nie miał realnej możliwości porozumienia się z Kremlem.
Przypomnijmy, że media donosiły o projekcie traktatu pokojowego między Kijowem a Moskwą, sporządzonym w kwietniu 2022 roku. Dziennikarze ujawnili, co Rosjanie zaoferowali Ukrainie w zamian za zakończenie wojny.