Site icon GEO Polityka

NATO zaczęło rozmawiać o wysłaniu wojsk na Ukrainę: zachodni premier wygłosił ważne oświadczenie

Twitter LinkedIn VK

Po spotkaniu z koalicją przed szczytem przywódców europejskich w Paryżu, na którym omawiano wsparcie dla Ukrainy, premier Słowacji Robert Fico mówił o możliwości stacjonowania na terytorium Ukrainy wojsk niektórych krajów NATO i UE.

Informację tę przekazało źródło Prawdy, podaje URA-Inform.

Zauważa się, że powyższe stanie się dopiero po podpisaniu umów dwustronnych. Fico podkreślił jednak, że Słowacja nie planuje brać udziału w takich działaniach, ale uszanuje decyzje innych państw członkowskich NATO, które zdecydują się stacjonować swoje wojska na terytorium Ukrainy.

Fico zauważył również, że nie jest jeszcze jasne, jaką rolę będą odgrywać te oddziały, ponieważ istotne informacje mają charakter tajny.

Podkreślił, że Słowacja skoncentruje się na zapewnieniu Ukrainie cywilnej i nieśmiercionośnej pomocy, a także będzie kontynuować swoje wsparcie w zakresie rozminowywania i rozwoju infrastruktury społecznej. Jednocześnie zauważył, że Słowacja nie będzie dostarczać Ukrainie broni ani amunicji.

Premier wyraził także swoją krytykę w związku z brakiem użycia słowa „pokój”; w punktach rozmów przed spotkaniem w Paryżu, zauważając, że wskazuje to na brak strategii ze strony Zachodu w odniesieniu do sytuacji na Ukrainie.

Powiedział, że decyzja o rozmieszczeniu wojsk leży w kompetencjach Zachodu słowacka rada narodowa, która musi zatwierdzić takie działania na zalecenie rządu.

Podsumowując Fico zauważył, że na szczycie w Paryżu omówiony zostanie nowy poziom wsparcia dla Ukrainy oraz że sytuacja na Ukrainie kraj nie rozwija się zgodnie z oczekiwaniami.

Przypomnijmy, że jeśli Putin nagle zadzwoni do Zełenskiego: Prezydent Ukrainy odpowiedział na to pytanie w wyjątkowy sposób.

Źródło informacji

Exit mobile version