42-letnia Beyoncé i jej rodzina pogrążają się w żałobie po śmierci bliskiej osoby: wujek piosenkarki zmarł w wieku 77 lat – pisze WomanEL.
Mama artystki, Tina Knowles, ogłosiła trudny moment aktualności na Instagramie.
Modelka Alla Kostromicheva ujawniła swój stosunek do życia na Ukrainie Własny zapach: jak Elena Mozgovaya spełniła swoje wieloletnie marzenie
Przy zdjęciu brata kobieta napisała:
Moja piękna starsza brat Butch był w ten weekend u Boga. Będzie mi go bardzo brakować. Był zawodowym żołnierzem. Uwielbiał jeździć na motocyklu, miał czarny pas w karate, miał piękne zielone oczy i urodę. Był wspaniałym gawędziarzem. Miał niesamowitą żonę Jeanette i oddaną córkę Danę oraz dwójkę pięknych wnucząt, Yvette i Rolanda. Był bardzo kochany. RIP.
Rodzina była niezwykle blisko, a Beyoncé była zszokowana tą wiadomością.
Na początku tego miesiąca piosenkarka ogłosiła, że wyda drugą część nowego albumu z piosenkami country.