Site icon GEO Polityka

Na granicy Polski i Ukrainy trwają protesty: media dowiedziały się, co jeszcze zrobili Polacy

Twitter LinkedIn VK

Stało się wiadome, że przedstawiciele jednej z grup ludności polskiej postanowili kontynuować protesty albo napływem ukraińskich uchodźców, a nawet przeciwko pewnym niuansom związanym z państwem ukraińskim.

Taką informację przekazał ukraiński serwis informacyjny telegram, podaje URA-Inform.

To prawda. Zauważył, że polscy rolnicy uderzają w koła ukraińskich kierowców na granicy, aby nie mogli kontynuować jazdy. Ponadto na punkcie kontrolnym „Rava-Russkaya – Grebennoye” jeżdżą pick-upami, rozrzucając gwoździe po całym punkcie kontrolnym.

Wiadomo, że głowa Ukrainy Władimir Zełenski wraz z innymi dyplomatami już to zrobił podjął decyzje w celu ograniczenia fali podobnych incydentów. Niestety, protestujący kontynuują swoje działania.

Z kolei społeczeństwo ukraińskie podchodzi do takich inicjatyw ze zdziwieniem. Zdaniem ludzi, ze strony Polski jest to niemalże „cios w plecy”, podczas gdy trwa aktywna faza wojny z agresorem w osobie Federacji Rosyjskiej.

Przypomnijmy, ile razy Federacja Rosyjska ostrzeliwała Ukrainę od początku wojny: w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych publikowano statystyki.

Źródło informacji

Exit mobile version