Okupanci obiecali swojemu poplecznikowi „ewakuację” na terytorium Rosji.
W obwodzie kirowogradzkim Służba Bezpieczeństwa zdemaskowała informatora rosyjskich służb specjalnych, który zebrał informacje o liczbie personelu i sprzęcie wojskowym jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy przemieszczających się koleją po kierunku frontu wschodniego.
Poinformowało o tym centrum prasowe SBU.
Wroga najbardziej interesowały informacje o przemieszczeniu na linię frontu ukraińskiego ciężkiej broni – czołgów , bojowe wozy piechoty i systemy artyleryjskie.
W celu monitorowania pociągów Sił Zbrojnych Ukrainy oskarżony założył „punkt obserwacyjny” we własnym garażu, zlokalizowanym w pobliżu stacji kolejowej. Ponadto spacerował po okolicy i pod przykrywką spacerującego zwykłego obywatela rejestrował potajemnie położenie wojsk ukraińskich. Aby zamaskować przestępcze działania, napastnik stale zmieniał trasy swoich wypraw zwiadowczych i przesyłał agresorowi informacje otrzymane z różnych geolokalizacji. Jednak to mu nie pomogło. Funkcjonariusze SBU zdemaskowali napastnika i przetrzymywali go we własnym domu” – czytamy w raporcie.
Według śledztwa wrogim informatorem okazał się miejscowy mieszkaniec, który od prawie 20 lat mieszkał w Rosji. Przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę przybył na Ukrainę, aby tutaj sprzedać waszą nieruchomość.
lb.ua