„Akcja” wytrzymała wszelkie ataki i przerwy w dostawie prądu, wytrzyma także kolejne selekcje krajowe i szczytowe obciążenia.”
Awaria aplikacji “Akcja” podczas głosowania w krajowej selekcji do międzynarodowego konkursu piosenki “Eurowizja 2024” wynika z niemożności przetworzenia przez rejestry dużego przepływu wniosków.
O tym powiedział Mścisław Banik, szef rozwoju usług elektronicznych w Ministerstwie Rozwoju Cyfrowego.
„Ponad 24 tysiące żądań na sekundę, tysiące komentarzy na YouTube i portalach społecznościowych, dziesiątki śmiesznych memów od profesjonalistów i początkujących – to wszystko dotyczy „Akcji” i krajowej selekcji do Eurowizji 3 lutego. Co się stało? Naprawdę rekordowy ładunek przez cały czas komórka działała więcej, niż wtedy, gdy w zeszłym roku głosowali w ogólnopolskich wyborach, niż wtedy, gdy ubiegali się o Covid-tysiąc lub generowali certyfikaty z „Akcją.Podpis”. Dlatego wielu znalazło się w kolejce do oddania głosu” – napisał na Facebooku.
>
Banik przypomniał, że „Akcja” nie przechowuje danych osobowych, ale wchodząc do ankiety wysyła żądanie do rejestru i sprawdza obywatelstwo oraz wiek.
W efekcie rejestr nie był w stanie przetworzyć dużej przepływu, więc pojawiła się sztuczna kolejka z odpowiedziami. Co spowodowało, że ankieta nie została odzwierciedlona wśród użytkowników.
“Skalowaliśmy czy nie? Oczywiście jak zwykle. 5 razy maksymalnie. Czy zrobiliśmy to? przeprowadziłeś testy obciążeniowe? Oczywiście. Ale obecna selekcja krajowa dała 30 razy więcej pracy” – zauważył Banik.
Zapewnił, że eksperci już „wszystko się dzieje, przeanalizowali, odbudowali i zaadaptowali”.
„Dziś będziemy wszystko monitorować do końca głosowania i trzymać rękę na pulsie. Wyciągniemy wnioski dla przyszłość. „Akcja” wytrwale oparła się wszelkim atakom i awariom, wytrzyma kolejne selekcje krajowe i szczytowe obciążenia” – podsumował.
Co się stało z aplikacją „Akcja”
- < li>W sobotę 3 lutego odbyły się krajowe eliminacje do Eurowizji -2024”. Po występach wszystkich finalistów prezenterzy ogłosili rozpoczęcie głosowania publiczności, które w tym roku odbywa się w „Akcji”. Jednak z powodu dużej liczby jednoczesnych odwiedzających aplikacja uległa awarii.
- Wicepremier ds. innowacji, rozwoju edukacji, nauki i technologii – Minister Transformacji Cyfrowej Michaił Fiodorow powiedział, że liczba użytkowników „Akcji” ” był rekordowym w historii projektem – 15 tys. na sekundę zamiast 800 w trybie rutynowym.
- W związku z tym głosowanie zostało przedłużone o jeden dzień, a ogłoszenie zwycięzców nastąpi na żywo 4 lutego po godzinie 19:00.