Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis wyjaśnił, dlaczego państwa zachodnie mogą zwlekać z udzieleniem pomocy Ukrainie. Jego zdaniem częścią polityków kieruje potencjalny strach przed Federacją Rosyjską.
11 0
Fot. – rbc.ua
Szef litewskiego MSZ w rozmowie z RBC-Ukraine zauważył, że Kijów jest uzależniony od pomocy krajów zachodnich, która niedawno nadeszła wolniej, podaje NBN.
< p>Według dyplomaty problem polega na tym, że Zachód wciąż nie ogłosił, jaki jest jego cel w wojnie na Ukrainie. Minister zauważył, że Kijów należy wspierać nie tyle, ile potrzeba, ale aż do zwycięstwa, bez względu na koszty.
Minister spraw zagranicznych dodał, że po ustaleniu celu należy określić środki do jego osiągnięcia. Inaczej, jeśli nie będzie celu, nie będzie wiadomo, czego potrzeba.
Landsbergis sugeruje, że zwlekanie państw zachodnich z udzieleniem pomocy Ukrainie wynika ze strachu przed częścią polityków kraju agresora lub tego, co stanie się w przypadku porażki Rosji.
Wcześniej prezydent Łotwy Edgars Rinkevics zapewnił, że państwa UE zatwierdzą przekazanie 50 miliardów euro na wsparcie Ukrainy z Węgrami lub bez.