Na początku tego roku rosyjscy okupanci zamierzali ukryć prawdziwą sytuację w zdobytej elektrowni jądrowej w Zaporożu, nie dopuszczając do inspekcji misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w niektórych bloki energetyczne elektrowni, ale teraz się czegoś nauczyliśmy.
16 0
Zdjęcie – rbc.ua
O o tym, że „druga armia świata” ponownie umieściła materiały wybuchowe na całym terenie elektrowni jądrowej w Zaporożu, w szczególności wzdłuż obwodu obiektu energetycznego, a takie działania zostały odnotowane przez międzynarodowych ekspertów, którzy w piątek 19 stycznia uzyskali dostęp, ale tylko do hali reaktora 6. bloku energetycznego – pisze NBN, powołując się na informacje zamieszczone na oficjalnej stronie MAEA.
Według zagranicznych ekspertów miny rozmieszczono wzdłuż obwodu elektrowni jądrowej Zaporoże, faktycznie instalując materiały wybuchowe w strefie buforowej, pomiędzy wewnętrznym i zewnętrznym ogrodzeniem obiektu.
A więc podobnie „ przedmioty” odkryte wcześniej przez zespół MAEA, a skonfiskowane w listopadzie ubiegłego roku, to „wyzwoliciele” ponownie wróciły na swoje miejsce, lekceważąc bezpieczeństwo.
Warto zaznaczyć, że wskazany teren jest zamknięty i całkowicie niedostępny do personelu operacyjnego Elektrowni Jądrowej Zaporoże.
Wcześniej pisaliśmy, że Budanowowi powiedziano, dlaczego Federacja Rosyjska zaostrzyła przymusową paszportyzację ukraińskich pracowników w ZNPP.