Wiceminister sprawiedliwości Elena Wysocka zauważyła, że wśród więźniów jest wielu patriotów.
Wiceminister Sprawiedliwości Elena Wysocka
W ukraińskich więzieniach postanowiono trzymać współpracowników oddzielnie, aby inni więźniowie nie mieli na nich wpływu.
Wiceminister sprawiedliwości Elena Wysocka poinformowała o tym w ukraińskim radiu.
Według niej w więzieniach przebywa wielu patriotów. Dlatego też dla bezpieczeństwa zdrajców postanowiono odizolować tego ostatniego od reszty więźniów.
„Kiedy na przykład pojawiło się pytanie, że w kraju rośnie liczba kolaborantów i toczonych przeciwko nim spraw karnych, i zdaliśmy sobie sprawę, że więzienia będą zapełniane takim nowym dla kraju tematem, trzeba będzie zadbać o ich bezpieczeństwo znacznie trudniejsze, bo inne przekonania mogłyby w jakiś sposób na nich wpłynąć. Dlatego wprowadziliśmy taką normę, jak oddzielne przetrzymywanie dla kolaborantów” – powiedziała Wysocka.
Zauważyła, że Rosja próbowała namawiać skazanych do zamieszek w więzień, ale kraj agresor poniósł porażkę.
„Bez względu na to, jak Rosja ich sprowokowała bezpośrednio przed inwazją na pełną skalę (i monitorowaliśmy to wyraźnie, aby wywołali dla nas, jako państwa, konflikty wewnętrzne, i wówczas musielibyśmy zaangażować np. Gwardię Narodową Ukrainy lub inne) siły do łagodzenia problemów w miastach, w których znajdują się więzienia i areszty śledcze), tak się nie stało. Należy zauważyć, że duch patriotyczny więźniów została bardzo jasno określona i otrzymaliśmy tysiące odwołań. część skazanych, aby mogli wziąć udział w odpieraniu agresji zbrojnej” – powiedział wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Wydział opowiada się za tym, aby Rada Najwyższa dokonała zmian w przepisach i umożliwiła byłym skazanym aby wstąpić w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy, zmobilizować się.