Dwa lata okupacji tego miasta nie minęły bez śladu dla pozostałych Ukraińców – w „wyciśniętych” sklepach sprzedają wyłącznie produkty rosyjskie i białoruskie, ustalając szokujące ceny nawet dla „społecznościowego” koszyk”.
< p>
NBN pisze o tym, co i za jaką cenę sprzedaje się na półkach sklepów Mariupol, powołując się na poufne informacje z portalu Noviny.LIVE.
Według jednej ze źródeł publikacji sklepy wystawiają paragony w języku ukraińskim, od okupanci po prostu kradli kasy fiskalne. Ponadto koszt produktów jest zbyt wysoki – prawie wszystkie towary są pochodzenia rosyjskiego, a jedynie mleko i kiełbasy pochodzą z Białorusi.
W szczególności ceny produktów, na które jest duży popyt, kształtują się następująco:
- za tuzin kurzych jaj trzeba zapłacić od 77,85 hrywien (180 rubli rosyjskich);
li>
- za kilogram wieprzowiny – od 281,13 hrywien (650 rubli rosyjskich);
- za jeden kilogram ryby – od t194,63 hrywien (450 rubli rosyjskich);
- za bochenek chleba – od 21,63 hrywien (od 50 rubli rosyjskich);
- za kilogram prostych słodyczy – od 259,5 hrywien (od 259,5 hrywien) 600 rubli rosyjskich ).
li>
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak jak ceny na Ukrainie jajka, mleko i chleb uległy zmianie.