Site icon GEO Polityka

Od końca stycznia Yasno rozpocznie odłączanie dłużników od prądu

Metropolitalny dostawca energii elektrycznej Yasno, część holdingu energetycznego DTEK, rozpocznie odłączanie dłużników 29 stycznia. Poinformował o tym dyrektor generalny spółki Siergiej Kowalenko na antenie ogólnopolskiego teletonu, podaje PE.

Przeczytaj Ministerstwo Finansów na Instagramie: najważniejsze wiadomości o inwestycjach i finansach

Ostrzeżenie o rozłączeniu

Odpowiadając na pytanie, czy dłużnicy otrzymali już upomnienie, jakie przewiduje rozporządzenie rządu, zauważył, że istnieją dwa rodzaje ostrzeżeń.

„Pierwszy – nazywamy to powiadomieniem, gdy firma stosuje wszelkie metody , od SMS-ów, od mailingów w Viberze i czatach, kończąc na telefonach do ludzi, informując, że jest dług, proszę o spłatę” – powiedział Kovalenko.

Drugi rodzaj ostrzeżenia, jego zdaniem, poprzedza już bezpośrednie odłączenie konsumenta.< /p>

„Jeśli chodzi o ostrzeżenie, jako dokument oficjalny, jest ono wysyłane 10 dni przed przestojem. To pierwszy etap, a człowiek ma czas (na spłatę długów – przyp. red.). I 5 dni przed wysłaniem przez sieci listu ostrzegawczego. Te 10 dni mają wyjść z sytuacji i spłacić dług” – zauważył prezes Yasno.

Według niego nie oznacza to, że od stycznia wszyscy, którzy mają długi, zaczną otrzymywać powiadomienia 29.

„Oczywiście ostrzeżenie nie zostanie wysłane do wszystkich jednocześnie. Każdy otrzymuje tylko powiadomienia” – powiedział Kovalenko.

„Uszeregujemy dłużników od najwyższego na podstawie kwoty zadłużenia. Drugim kryterium jest głębokość zadłużenia. Oznacza to, że dłużnicy są przez jeden miesiąc i nie jest to tak duży problem, mamy nadzieję, że się z nimi porozumiemy. „I są długi trwające rok lub dłużej” – dodał.

Kovalenko podkreślił, że przestój nastąpi po otrzymaniu ostrzeżenia.

„10 dni, a przestój nastąpi zrealizowane” – powiedział lider Yasno.

Jak uniknąć przestojów

Powiedział także, jak uniknąć takiego scenariusza.

Tak, jeśli dana osoba nie przebywa na terytorium Ukrainy, to według Siergieja Kowalenki może spłacić dług.

„To nie jest wielki problem. Elektronicznych kanałów, za pośrednictwem których można dokonać płatności jest wiele: od strony internetowej po aplikację mobilną. Można tego dokonać z dowolnego miejsca na świecie” – zauważył.

„Jeśli dana osoba na skutek różnych okoliczności narosła duży dług i nie ma pełnej kwoty do spłaty, rozpatrujemy takie przypadki, ale potrzebujemy komunikacji. Ta osoba musi się nawrócić. I zawieramy tzw. umowy ratalne i jest już indywidualny harmonogram, za który osoba płaci” – dodał Kovalenko.

A żeby wznowić dostawy prądu, trzeba będzie spłacić dług.

< p>„Następnie będziesz musiał otrzymać fakturę za połączenie i zapłacić. Ponieważ odłączanie i podłączanie kosztuje. Po opłaceniu rachunku za przyłącze koledzy z sieci fizycznie podłączają abonenta do sieci w ciągu 5 dni” – powiedział prezes Yasno.

minfin.com.ua

Exit mobile version