Taką informację przekazał poseł ludowy z `SN`187; Mazurasz, podaje URA-Inform.
Poinformował, że na Zakarpaciu pracownicy TCC i SP siłą wyciągnęli z samochodu mężczyznę na punkcie kontrolnym i zabrali go, zostawiając żonę i dziecko na autostradzie we wsi Miżhirii.
„Kierowca został zatrzymany na punkcie kontrolnym przez osoby w mundurze wojskowym i po surowych pogróżkach zmuszony był udać się do TCC. Nie wzięto pod uwagę faktu, że żona i dziecko pozostali w samochodzie. Powiedzieli, że wystosują wezwanie do jego TCC (Dniepr) i zwolnią go. Oszukany. Prawdę mówiąc, potem „zniknął”. Prawdopodobnie zabrano telefon” – napisał poseł ludowy.
Jak zauważył Mazurashu, porwany mężczyzna może znajdować się w Chuście TCK, bądź został już przewieziony w obwód rówieński.< /p>
„Żona i dziecko pozostali w samochodzie. Czekali na jego powrót, a oficerowie powiedzieli to samo… Kobieta nie miała doświadczenia w prowadzeniu samochodu. Zdezorientowani czekaliśmy z dzieckiem od lunchu do wieczora tam, niedaleko TCC. Wieczorem poszliśmy już szukać miejsca na nocleg. Policja radziła nie pisać oświadczeń, twierdząc, że marnuje to czas…”, – Zastępca Ludowy ze „Sługi Narodu”; Georgy Mazurash.
Wideo
Przypomnijmy, że wcześniej informowano, że na Ukrainie sprzedają maski, żeby nie pasowały do TCC: jak wyglądają (zdjęcie, wideo).
< br>