W sobotę 30 grudnia armia Putina wystrzeliła rakiety w centralne dzielnice Charkowa, częściowo niszcząc kompleks hotelowy Pałacu Charków, w wyniku czego około 30 osób zostało rannych, w tym dzieci w wieku 14 i 16 lat lat, a teraz departament obrony kraju agresora opublikował „uzasadnienia”.
O fakcie, że w wyniku ataku wieloprowadnicowych systemów rakietowych na Biełgorod, rzekomo dokonanego przez armii ukraińskiej, ale w rzeczywistości w ;w wyniku niezadowalającej pracy rosyjskiej obrony powietrznej przeciwko nieznanym celom w tym rosyjskim mieście są ranni i martwi cywile, dlatego okupanci postanowili „ odpowiedzieć” ostrzeliwując Charków, pisze NBN, cytując kanał Telegramu Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Jak pisze Ministerstwo Obrony państwa terrorystycznego, „druga armia świata” przeprowadziła „atak rakietowy o wysokiej precyzji” na „były kompleks hotelowy „Pałac Charków””, w którym rzekomo przebywali nie tylko przedstawiciele GUR i AFU bezpośrednio zaangażowani w przygotowanie i przeprowadzenie ataku na Biełgorod. W szczególności w hotelu nadal przebywało co najmniej 200 „zagranicznych najemników”, których „planowano brać udział w przeprowadzaniu nalotów terrorystycznych na terytorium Federacji Rosyjskiej graniczącej z Ukrainą”.
O  pisaliśmy wcześniej ;że Rada Bezpieczeństwa ONZ odpowiedziała przedstawicielowi Federacji Rosyjskiej w sprawie prawdziwego powodu „ostrzelania” Biełgorodu.