Program e-rezydencji powinien pokazać, że Ukraina jest w stanie wykazać się wysokim tempem rozwoju nawet w czasie wojny, przyciągając nowych inwestorów i rozwijając gospodarkę cyfrową.
O tym oświadczył szef sekretariatu Rady Przedsiębiorców przy Gabinecie Ministrów Andrij Zabłowski, komentując rozpoczęcie beta testów odpowiedniego programu dla Ukraińskiego Radia, podaje Ukrinform.
„Celem tego projektu jest pokazanie, że Ukraina nawet w czasie wojny potrafi wykazać się jako kraj charakteryzujący się wysokim tempem rozwoju gospodarczego, pozyskując nowych inwestorów i rozwijając tzw. cyfrową markę państwa… To jest skalowanie naszej gospodarki cyfrowej, co zminimalizuje ryzyko związane z brakami kadrowymi” – powiedział Zabłowski.
Wyjaśnił, że osoby mieszkające w innych krajach i chcące robić interesy na Ukrainie, mogą otworzyć je zdalnie. W tym celu będą musieli przejść tzw. jednorazową weryfikację offline w ukraińskim urzędzie konsularnym państwa przyjmującego. I wtedy wszystkie procedury związane z otwarciem rachunku bankowego, rejestracją, prowadzeniem działalności gospodarczej i płaceniem podatków będą odbywać się wyłącznie online.
“Fizyczna weryfikacja to normalna procedura, szczególnie w czasie wojny, mająca na celu wyeliminowanie zagrożeń związanych z osobami, które nie powinny robić interesów na Ukrainie, np. z punktu widzenia polityki sankcyjnej. Myślę, że ten bezpiecznik nie odstraszy zainteresowanych, ” – powiedział kierownik sekretariatu.
Według niego prezentowana wersja koncentruje się na małych przedsiębiorstwach w Europie i Azji, przede wszystkim na sektorze IT i specjalistach z dziedziny gospodarki kreatywnej.
“Podobne projekty działają już w Estonii i Gruzji, gdzie uruchomiono takie możliwości. Wielu ukraińskich przedsiębiorców skorzystało również z takich ofert rządów Estonii i Gruzji. Dlatego powstał pomysł, aby zwiększyć skalę sukcesu i wprowadzić to doświadczenie na Ukrainie. Planowali to zrobić jeszcze przed wojną, ale musieli przełożyć.Teraz trwają tzw. beta testy w bardziej zamkniętym trybie, po których projekt będzie działał dla takich krajów jak Indie, Pakistan, Słowenia, Tajlandia.Lista będzie nadal rosła” – zauważył.
Zabłowski dodał, że w kontekście rewolucji technologicznej, cyfryzacji procesów narzędzie to zmniejszy zależność od fizycznej liczby pracowników obsługujących ukraińską gospodarkę i przyciągnie naszych przedstawicieli na całym świecie – zarówno przymusowych uchodźców, jak i przedstawicieli ukraińskiej diaspory – do aby stworzyć już cyfrowy. wartość w procesie rozwoju gospodarczego
„Myślę, że nasz projekt odniesie nie mniejszy sukces niż w Gruzji, Estonii i innych krajach” – zauważył.
Według niego e-rezydencję można porównać do uproszczonej jednoosobowej działalności gospodarczej: „Z tą różnicą, że wszystko zrobisz zdalnie, z wyjątkiem jednorazowej weryfikacji offline”.
Jednocześnie, dodał Zabłowski, wdrożono środki kontrolne.
„Jeśli mówimy o płaceniu podatków, to nie możemy obejść się bez transakcji finansowych, bo mamy pewne zobowiązania międzynarodowe, np. przeciwdziałanie praniu pieniędzy itp. Kontrola będzie, ale nie będzie uciążliwa dla chcących robić interesy online, wszystko będzie uproszczone” i dostępne. Jeśli nagle zaczniesz molestować, zostaną zastosowane sankcje takie jak w Estonii – pozbawienie, zamknięcie itp. Są bezpieczniki i to jest normalna praktyka, tak to działa na całym świecie” – podkreślił Zabłowski.
Jak informowaliśmy, na Ukrainie rozpoczęły się zamknięte beta-testy usługi e-rezydencji dla zagranicznych przedsiębiorców, którzy zamierzają płacić podatki na Ukrainie.