Site icon GEO Polityka

Pracownicy wykwalifikowani zawsze cieszą się zainteresowaniem pracodawców – ekspertów

Wykwalifikowani pracownicy zawsze są przedmiotem zainteresowania pracodawców, szczególnie w czasie wojny, kiedy na ukraińskim rynku pracy brakuje rąk do pracy.

Jak podaje Ukrinform, opinię tę w ukraińskim radiu wyraził założyciel agencji rekrutacyjnej Barszcz, ekspert rynku pracy Siergiej Marczenko.

Według niego w warunkach wojny rozpętanej przez Rosję na ukraińskim rynku pracy brakuje pracowników. W szczególności istnieje bardzo duże zapotrzebowanie na kierowców.

“Poważnie brakuje kierowców. Jest mniej logistyki morskiej. Cała logistyka prowadzona jest na drogach. Dlatego jest bardzo duże zapotrzebowanie na kierowców, także w wojsku. Z zawodami fizycznymi zawsze było trudno. A wykwalifikowani pracownicy zawsze byli przedmiotem zainteresowania pracodawców” – powiedział Marczenko.

W warunkach wojennych pojawia się problem zapewnienia armii specjalności roboczych. W związku z tym ekspert zauważył, że jedna z największych witryn wyszukiwania ofert pracy, Work.ua, posiada sekcję ze specjalnościami wojskowymi i ofertami pracy.

„Nie jest tajemnicą, że wielu unika mobilizacji, ponieważ boi się dostać do samolotu szturmowego na poziomie zerowym.” Na stronach z ofertami pracy można znaleźć pracę w wojsku zgodnie ze swoją specjalizacją. Jeśli jesteś elektrykiem lub samochodem mechanik, można naprawiać czołgi lub inny sprzęt i służyć armii” – powiedział specjalista.

Podkreślił, że w każdym kryzysie informatycy zawsze pracują: “To jeden z najbardziej pożądanych zawodów, bo zarobki w tej branży są znacznie wyższe. Początkujący zarabiają od 40 tys. hrywien, a specjaliści – do 5 tys. dolarów. Zawsze się znajdzie pracy” – zauważył ekspert.

Marczenko zauważył również, że zmieniają się możliwości pracy osób niepełnosprawnych. “Na rynku pracy jest za mało osób, więc zapotrzebowanie na pracę dla osób niepełnosprawnych również rośnie. Co więcej, zgodnie z naszym ustawodawstwem firmy mają obowiązek zatrudniać takie osoby. Niestety, obecnie liczba osób niepełnosprawnych gwałtownie rośnie wzrasta z powodu wojny. Państwo stoi przed wezwaniem, bo naprawdę potrzebuje specjalnych programów zatrudnienia” – zauważył ekspert

W odpowiedzi na pytanie, jak ogłoszone w przyszłym roku wzmocnienie mobilizacji wpłynie na rynek pracy, Marczenko stwierdził: “Negatywnie i tego się należy spodziewać. Na rynku pracy już brakuje osób. Kolejna duża część rynku pracy będzie zostanie stracone. Mówi się o pół miliona osób, które można zmobilizować w ciągu roku. To dość znacząca liczba dla naszego rynku pracy.

Ekspert zwrócił także uwagę na obecny wzrost zapotrzebowania na pracowników ze strony pracodawców.

„Bezrobocie spada, bo mamy mniej osób, wielu się zmobilizowało. Są dane z Funduszu Emerytalnego na temat liczby osób płacących podatki. I te dane są bardzo dramatyczne. W 2021 r. prawie 10 mln osób płaciło podatki od wynagrodzeń, a obecnie liczba płatników podatków spadła do 7,5 mln. Prawie 25% podatników nie istnieje w legalnej gospodarce” – zauważył Marczenko.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez portal personalny Work.ua, w listopadzie 2023 roku liczba ofert pracy na rynku spadła o 3% w porównaniu do października.

www.ukrinform.ua

Exit mobile version