Analitycy i przedstawiciele dużych sieci supermarketów w naszym kraju ostrzegali nie tak dawno temu, że jeśli na 2 tygodnie przed nadejściem roku 2024 nie zostanie zniesione blokowanie granic przez polskich przewoźników i rolników, to ceny na Ukrainie wzrosną zwiększyć o całość listę różnych towarów, zarówno spożywczych, jak i przemysłowych.
O jak w W ukraińskich supermarketach ceny mandarynek i pomarańczy „podskoczyły” na niecały tydzień przed Nowym Rokiem, pisze NBN, powołując się na monitoring cen Ministerstwa Finansów.
Zauważmy, że tradycyjnie ferie zimowe nie mogą obejść się bez owoców cytrusowych, w szczególności bez zwykłych słodko-kwaśnych mandarynek i, najwyraźniej, nie tylko ze względu na strajk na granicach, ale także ze względu na duży popyt, koszt tych owoców w porównaniu z listopadem gwałtownie wzrosła – z 48,59 hrywien/kilogram do hrywien/kilogram. Mandarynki odmiany Klementynki będą jednak kosztować nieco „taniej” niż notowano w listopadzie – tylko 87,4 hrywien/kilogram.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że na Ukrainie warzywa z „zestawu barszczowego” zauważalnie podrożały.