Site icon GEO Polityka

Sasha Bo histerycznie opowiadała o swoich nieoczekiwanych problemach

Ukraińska blogerka-milionerka i matka wielu dzieci Sasha Bo zadziwia swoich fanów szczerością i szczerością, opowiadając o trudnościach, z jakimi borykała się w macierzyństwie. Ze łzami w oczach podzieliła się szczegółami, które zmieniły jej życie po narodzinach córki Very – pisze WomanEL.

Na swoim blogu napisała, że ​​ze względu na kaprysy musiała odmówić udziału w planowanych zdjęciach i potrzeb córki. W szczególności z powodu karmienia piersią Very.

Evgeniy Klopotenko o kłótni z Hectorem Jimenezem-Bravo Żonę Lionela Messiego przyłapano w kreacji ukraińskiej marki

Vera ciągle chce być trzymana w ramionach, a ja mam tylko dwa. Bycie mamą dziecka oznacza przestanie należeć do siebie. Po prostu zalałam się łzami. Zacząłem przygotowywać się o 11:00 do nakręcenia reklamy i być gotowym do wyjazdu w jedno miejsce o 15. Nic nie nakręciłem, w ogóle nie jestem gotowy, nawet nie jestem blisko

ujawniła gwiazdę.

Sasha Bo otworzyła swoje serce i opowiedziała o wyzwaniach macierzyństwa. Źródło: instagram.com/sashaabo

Sasha Bo wyraziła poczucie, że nie do końca należy do siebie, biorąc pod uwagę ciągłą potrzebę dziewczyny wobec matki. Według niej zrobienie nawet najzwyklejszych rzeczy może stać się dużym wyzwaniem ze względu na ciągłą chęć dziecka do bycia blisko matki.

Po tym wszystkim Sasha Bo dodaje, że oczywiście nie ma na co narzekać, skoro Vera jest zdrowa. Gwiazdce trudno jednak pogodzić się z faktem, że może nie starczyć jej czasu nawet na rutynowe zadania.

Och, teraz ja muszę znowu zrobić makijaż. Ogólnie nie mam na co narzekać. Dziecko jest zdrowe, brzuszek jej nie przeszkadza, nie płacze z bólu i dyskomfortu. Ale ona zaczyna krzyczeć, żeby znów wziąć pierś. To dla niej po prostu nawyk jako rytuał uspokajający. Verochka jest ciągle na mojej klatce piersiowej. Nie mogę jej w tym ograniczać, bo jestem dla niej całym światem i jedyną osobą, która daje mi poczucie bezpieczeństwa. Ale brak czasu na pójście do toalety, brak czasu na nałożenie maski na włosy i anulowanie wszystkich planów, co i tak zdarza się raz w tygodniu, dobija Cię.

dodała Sasha.

Miesiąc temu blogerka po raz trzeci została mamą, rodząc córkę, Verę. Niedawno ochrzciła dziecko i udostępniła czułe zdjęcia z sakramentu w świątyni, jeszcze bardziej podkreślając znaczenie nowej roli w jej życiu.

Źródło informacji

Exit mobile version