Taką informację przekazała Tsn, podaje URA-Inform.
Były dowódca kompanii batalionu Aidar Jewgienij Diki powiedział, że Ukraina jest w stanie zmobilizować nawet 500 tys. ludzi, którzy mogą znacząco zmienić sytuację na froncie.
Jednocześnie zauważył, że państwo będzie w stanie zapewnić mobilizującym się Ukraińcom podstawową broń.
&Podstawowe wyposażenie piechoty to wciąż nie jest czołg dla każdego” – zauważył.
Jednocześnie Dikiy jest przekonany, że karabiny szturmowe Kałasznikowa, za pomocą których Ukraińcy walczyli w pierwszej inwazja na początku 2022 roku wystarczy dla wszystkich.
„Cała zachodnia broń z krajów sojuszniczych przybyła znacznie później. A Kijowa bronili np. ci starzy „kałasze”. z policyjnych magazynów. Więc te stare „radości” tak naprawdę starczy nam na milion, dwa miliony osób” – podkreślił Dikiy.
Przypomnijmy, że już wcześniej pisaliśmy, dlaczego pracownicy TCC rozdają wezwania w miejscach publicznych: do Ministerstwa Obrony złożył zeznania.