Ukraiński prezenter telewizyjny i showman Andrey Dzhedzhula podzielił się dobrą nowiną ze swoimi fanami. Na Ukrainę wrócił jego 15-letni syn Daniel. Słynny prezenter ogłosił to za pośrednictwem swojego konta w serwisie społecznościowym Instagram, gdzie zamieścił zdjęcia, na których przygotowuje kolację z synem, pisze WomanEL.
Dżedżula zauważył, że Daniel nie był na Ukrainie od dwóch lat, a to spotkanie było dla niego wyjątkowe i długo oczekiwane.
Kolej jednoczy: na Dworcu Centralnym w Kijowie otwarta zostanie świąteczna wystawaPrzesilenie zimowe 2023: co to oznacza
Nie kontaktowałem się z Tobą przez tydzień, jest ku temu wiele powodów. Pierwsza z nich, najważniejsza – jest tu jeden facet, który od dwóch lat nie był na Ukrainie
– zauważył celebryta.
Choć wielu fanów pogratulowało prezenterowi telewizyjnemu tej wzruszającej okazji, część wyraziła zaniepokojenie, dlaczego w czasie wojny przywiózł syna na Ukrainę. W komentarzach część użytkowników wyraziła opinię, że w kraju panuje obecnie niepokój i być może lepiej byłoby zostawić dzieci za granicą.
W odpowiedzi na to wypowiedział się sam Daniel, stając w obronie ojca. Wyjaśnił, że przyjechał na Ukrainę z własnej woli i nikt go do tego nie zmuszał.
Chciałem sam przyjechać, uspokój się,< /p> – napisał w odpowiedzi 15-letni chłopiec.
Djedjula dodał, że Daniela na Ukrainie czeka sporo pracy, w szczególności uzyskanie paszportu i przejście badań lekarskich w szpitalu. To ważne spotkanie Andrieja z synem Danielem stało się szczególnie ważne dla obojga, a komentarze w Internecie wzbudziły ogromne zainteresowanie i dyskusję wśród fanów showmana.
Nawiasem mówiąc, Andriej Dzhedzhula wybrał się niedawno do wiec przeciwko władzom.