Tatiana Danilenko przekazała tę informację na Facebooku – podaje URA-Inform.
Dziennikarka Tatiana Danilenko poinformowała, że do zdarzenia doszło w schronisku szkoły nr 40 w obwodzie swiatoszynskim, ofiarami byli 11-letnia Aleksandra i 12-letni Bogdan, dzieci Żołnierz MTR, który zginął w Zaporożu „Azowskim”; Jurij Owczinnikow.
Szkolna ochrona odmówiła wpuszczenia dzieci do schronu podczas nalotu, ponieważ dzieci były z psem.
„Po prostu nie wpuszczono ich do schroniska szkolnego. Powodem jest to, że dzieci były ze swoją przyjaciółką, psem Maltipoo Aiką. Ochroniarz przegonił uczniów, którzy nie chcieli zostawić psa na zewnątrz. Kiedy Sasza i Bogdan biegali w poszukiwaniu innego schronienia, nad ich głowami zestrzelono rakietę” – zanotował dziennikarz.
Mama dzieci była w tym momencie w pracy. Była pewna, że dzieci są bezpieczne, ponieważ zadzwonili do niej, gdy byli w schroniskach.
„Kiedy dziewczyna zadzwoniła, była już w histerii , ponieważ strasznie się bała, mama zmuszona była wcześniej wyjść z pracy, aby uspokoić Saszę i Bogdana i uporządkować sytuację. Dyrektor zapewniła, że szkoła nie może postąpić inaczej – co by było, gdyby inne dzieci w wieku szkolnym były uczulone na psy. Przyjechała policja, a matka bezpośrednio zapytała, kto będzie winien, jeśli dzieciom stanie się coś nieodwracalnego. Funkcjonariusze organów ścigania wzruszają ramionami” – zauważył Danilenko.
Przypomnijmy, że już wcześniej pojawiały się doniesienia, że Federacja Rosyjska przygotowuje atak na Kijów na dużą skalę: Czernik wskazał na szereg oznak zbliżający się atak.